Patryk32 pisze:
......a po waszemu wychodzi na to że nie liczy się wielkość kół tylko właśnie most strzelił przez to że tak go obniżyłem....
Kto tak pisał ?
jakiś cytat podsuniesz?
didiego pisze:
..... wiec przesuniecie kilku mm podczas pracy nie wplywa na zywotnosc ukladu napedowego
.....
Akurat przedni obniżony most pochyla się i wał wysuwa się z reduktora. Żeby to zniwelować trzeba przesunąć go też w tył.
Wał im bardziej wysunięty tym szybciej wywali łożysko i uszczelniacz.
To samo jest z tyłu po lifcie dlatego stosuje się dystanse na wał. (niektórzy oczywiście piszą, że robią lift bez dystansu na wał, nic się nie dzieje i da się jeździć. Oczywiście koła są okrągłe i auto będzie jeździć. Ale po np 20 000 km luz wału w reduktorze zrobi się taki, że do wymiany będzie i reduktor i wał)
Na szczęście przedni wał jest używany tylko w terenie i dużo dłużej wytrzyma ale nie można pisać, że nie ma to wpływu na żywotność układu napędowego.
PS.
Japońscy profesorowie po coś ustalili ile ma być wsunięty wał w reduktor
PS2.
Wg mnie nie można napisać, że takie obniżanie mostu na pewno jest złym rozwiązaniem(nie licząc wysuniętego wału) ale nie można też pisać, że na pewno jest bardzo dobrym rozwiązaniem... (Japończycy się pod tym nie podpiszą
)
_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na
https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !
Zarejestruj się
Zaloguj się
FAQ
Szukaj
)
