suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

stukanie amortyzatorów polifcie
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=12&t=3107
Strona 1 z 3

Autor:  piter12 [ pn mar 15, 2010 12:07 pm ]
Tytuł:  stukanie amortyzatorów polifcie

mam pytanie po zrobieniu liftu tj sprężyny merc i dwróceniu mocowania amortyzatora wedle przepisu z forum stuka mi po wjechaniu w dziurę. Wydaje mi sie że amortyzator nie pracuje juz wcale w dół albo nieznacznie, słychac jakby dobijało do konca amorka.
Wiec pytanie czy załozenie dystansu pod amortyzator polepszy sprawe, jesli tak to jaka grubosc dobrać?

Autor:  BARTEK W. [ pn mar 15, 2010 12:23 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Amorek juz nie pracuje,- albo za mało podcięta sprężyna, albo troszkę pojeździj -siądzie(ale czy aż na tyle, :roll: ) dystans pod amorek w tej sytuacji chyba będzie nie zbyt dobrym rozwiązaniem

Autor:  piter12 [ pn mar 15, 2010 1:47 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

rozumiem narazie poczekam moze siądzie jeszcze stoi fajnie wysokoi równo z tyłem nie chciałbym przekombinować jednak chyba zrobie dystans pod amortyzator tylko jaką grubosc tystansu?

Autor:  Devilfan [ pn mar 15, 2010 6:19 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Nie ma sie czym martwic, pojezdzisz to siadzie :wink:
W mojej bylo to samo, 2 miechy nie pracowalo i tatra \ / ale siadlo :mrgreen:
Spezyny sie dopasuja i bedzie dobrze 8)

Autor:  wieniovitara [ śr mar 31, 2010 8:44 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

A przez te dwa miechy rozwali amory :|

Autor:  SlaLom [ śr kwie 14, 2010 7:59 am ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Ponieważ temat adekwatny do mojego problemu (stukanie am. po lifcie) podepnę się do niego.
Problem dotyczy jednak amort. z tyłu.
Vitara 1.6, cabrio, 94 r. Wykonany lift: przód-spr. merc + odwrócone mocowanie mocowanie amort.; tył - spr. felicja kombi (nie przycinane) + amorki tył lublin. Całość wykonana wg "przepisów" z forum. Na razie brak dystansu na wał i sierżanta. Autko ładnie poszło w górę, minimalny efekt tatry na przodzie ale spr. w miarę prosto się ułożyły (tył i przód).
W trakcie jazdy (zwłaszcza po nierównościach) zauważalne stukanie z tyłu. "Skakanie" po haku z tyłu wskazało jednoznacznie, że tłuką się tylne amorki. Mocowanie górne amortyzatorów oraz wytoczone tuleje na ucho dolne - wg. "instrukcji" z forum. Po odkręceniu dolnego mocowania amortyzatorów i po kolejnym skakaniu po haku - stukania brak (tył pracował na samych sprężynach).
W związku z tym mam pytanie: Czy spotkał się ktoś już z podobną sytuacją? Czy amort. od lublina (przewidziane zresztą do innej masy auta) tak zachowują się w vitarze? Czy nie przejmować się tym stukaniem i jeździć dalej, licząc, że problem po czasie minie? A może przyczyna takiego stukania leży gdzie indziej (np. brak dyst. na wał i pod sierżanta)? Moja znajomość mechaniki jest mierna, dlatego opisuję swój problem i liczę na konstruktywne odpowiedzi.
pozdrawiam,
Sławek

Autor:  Art_zgl [ śr kwie 14, 2010 8:36 am ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Z tego co piszesz można wnioskować że amortyzator przy dolnym mocowaniu uderza o most. Sprawdz czy nie ma śladów na obudowie amortyzatora.

Autor:  SlaLom [ śr kwie 14, 2010 12:15 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Podczas próby lokalizowania tego nieprzyjemnego stukania, gdy jeden z nas skakał po haku, drugi będąc w kanale dokładnie obserwował zachowanie się min. amortyzatorów. Dla większej pewności, później kolega huśtał autkiem, a ja próbowałem znaleźć przyczynę. Próby powtarzane były kilkakrotnie (oczywiście z zamocowanymi amorkami). Nie stwierdziliśmy, żeby dochodziło do "kolizji" amort. z mostem :cry: Ale jak tylko będzie to możliwe, to przyglądnę się dokładnie obudowie amorków... sądzę, że problem tkwi gdzie indziej, ale dziękuję za podpowiedź

Autor:  BARTEK W. [ śr kwie 14, 2010 3:32 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Hmm, a może poluzowała Ci się śruba mocująca amor i tłucze, może luz w tulei.
U mnie tez kiedyś tłukło, w plonezowskich amorkach- poluzowane śruby w dolnym "uchu"

Autor:  slaw [ śr kwie 14, 2010 10:49 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

mocwaniie amorków od lublina nie powinno byc w jednej linni górne poinno byc obrucone o 90 stopni inaczej chyba u Koscieja podobne odgłosy były

Autor:  SlaLom [ czw kwie 15, 2010 7:48 am ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

slaw pisze:
mocwaniie amorków od lublina nie powinno byc w jednej linni górne poinno byc obrucone o 90 stopni inaczej chyba u Koscieja podobne odgłosy były


Amorki zamontowane są prawidłowo - sporo czasu poświęciłem na studiowanie "przepisów" zamieszczonych na tym forum, chcąc uniknąć ewentualnych błędów. Może problem tkwi (jak pisze BARTEK.W) w luzie na tulei, o ile taki istnieje - tulejki do dolnego mocowania (ucha) amortyzatorów robił mi niezły tokarz. Wprawdzie bez użycia młotka, ale żeby wsunąć tam śruby "12" trzeba było użyć sporej siły. Spróbuję wyciągnąć te śruby, "uszczelnić", nawinąć na nie jakąś dobrą taśmę i wbić ponownie. Może pomoże ...?
W dalszym ciągu liczę jednak na Wasze cenne rady i wskazówki

Autor:  volfram2002 [ pn kwie 19, 2010 11:31 am ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

No właśnie :arrow: ...mam to samo :cry: ... :arrow: w sobotę założyłem amory lublina z przeróbkami jak na forum i na każdym większym dołku wali jak holera.....PO PROSTU TYŁ DOBIJA :!: zastanawia mnie czy te amory nie powinny inaczej pracować...bo rozciągnąć je truuuudno :mrgreen: ...ale ścisnąć to prawie bez oporów i to wydaje mi się przyczyną tego jebnięcia na dołku :cry: .....w porównaniu z tym co miałłem(.ms1106) to lipa.... :x(po co się męczyłem z tymi mocowaniami...tulejkami....jak wyszła lipa :?: :!: ) albo żle rozumuję...NAPISZCIE CZY TO NORMALNY OBJAW......... :x Amory firmy STATIM

Autor:  yoger [ pn kwie 19, 2010 12:58 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Amory są jednostronnego działania, więc rozciągnąć trudno, ściskanie idzie bez oporów.
Na górę idą standardowe śruby z dolnych oryginałów, a na dół 16, nic nie stuka. Może jakieś fotki na wykrzyżach poróbcie cośbędzie można podpowiedzieć.

Autor:  volfram2002 [ pn kwie 19, 2010 1:22 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

No właśnie jednostronnego dziąłania i dlatego przy ściskaniu tylko sprężyna daje opór-a amora jakby nie było :arrow: sama sprężyna nie daje rady i dlatego słychać i czuć te głuche dobicia-wali jak holera :arrow: jeśli nie ma na to rady.....to pewnie sprzedam te nowe lubliny z dorobionymi górnymi mocowaniami :arrow: niech cieszą ucho :wink: innemu motaczowi.....a ja wrócę do cichych monrołów :mrgreen:

Autor:  yoger [ pn kwie 19, 2010 3:02 pm ]
Tytuł:  Re: stukanie amortyzatorów polifcie

Mimo wszystko nie powinny walić, sprężyny, tudzież odboje powinny zapobiegać dobijaniu amortyzatorów.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/