suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=12&t=3895
Strona 7 z 10

Autor:  galahad [ ndz gru 04, 2011 10:58 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

dero686 pisze:
http://www.bits4vits.co.uk/store/vitara-/-x90/camber-bolts-12mm/prod_22.html

czy te śruby są do kupienia gdzieś w polsce ? (może ten sam efekt daje włożyć u góry mniejsze śruby niż są teraz ? czy nie można tak ?)

a może po lifcie na sprężynach trzeba obniżyć wachacze , czy takich rzeczy się nie robi ?


W Polsce sprzedawała firma z Wrocławia jeśli się nie mylę, ale liczyli sobie za 160zeta.
Popytaj jeszcze na forum, może ktoś będzie zamawiał większą ilość.

Ja takie kupiłem i mam problem z głowy z wierceniem, rozwiercaniem.... :wink:

Autor:  dero686 [ ndz gru 04, 2011 11:02 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

rozwiercę wyjdzie taniej :mrgreen: tylko czy napewno dolną dziurę? i czy to się nie przestawi później po skręceniu oryginalną śrubą ?

Autor:  Faja [ ndz gru 04, 2011 11:07 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

Dolne mocowanie czyli przy zwrotnicy. A jak chcesz mieć pewność to zastosuj podkładki i po ustawieniu pochylenia przyłap je migomatem. Jednak z doświadczenia wiem że to się samo nie przestawi...

Autor:  dero686 [ ndz gru 04, 2011 11:08 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

wiem że przy zwrotnicy tylko chodzi mi oto czy dziurę dolną czy górną rozwiercić bo są dwie śruby przecież :wink: a masz to na normalne podkładki czy sprężynki ?

Autor:  Faja [ ndz gru 04, 2011 11:10 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

Górną w stronę amora a dolną w przeciwnym kierunku. Byćmoże wystarczy korekta jednego otworu. I pomogłoby wydłużenie wahacza... A podkładki olałem. Jeżdżę od trzech lat na zwykłych śrubach i nic się nie przestawia.

Autor:  dero686 [ ndz gru 04, 2011 11:13 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

czyli już starczy jak przerobię te otwory zlikwiduję tatrę , bez przedłuzania wachaczy . czy obniżania ich , coś takiego się wgl. robi ? :wink:

ogólnie sprężyny mam takie że jak auto stoi to tatra jest delikatna , jak sie je wybije to znaczy poszarpie auto aż zawieszenie wyjdzie to wtedy jest duża :mrgreen: No i po oponkach widać że mocno je zbiera po zewnętrznej . tylko nie chcę żeby po zlikwidowaniu tatry zbierało je po wewnętrznej :wink:

Autor:  Faja [ ndz gru 04, 2011 11:34 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

No to pilnik bądź frez w garść i do dzieła. Kąt pochylenia koła zależny jest od obciążenia auta więc do pomiarów wrzuć kogoś na fotel kierowcy... I żeby koła mogły swobodnie się rozsunąć można najechać na dwa kawałki blachy posmarowane olejem od wewnątrz.

Autor:  dero686 [ ndz gru 04, 2011 11:41 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

rozwiercę otwory i wtedy muszę założyć koła zobaczyć jak siądzie i wtedy dokręcić zwrotnicę ? czy na oko robić wszystko bez koła ?

Autor:  Faja [ ndz gru 04, 2011 11:51 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

Tylko metoda prób i błędów. A jak za jakiś czas osiądą Ci sprężyny to znowu poprawka. Taki to urok niezależnego zawiasu na jednym wahaczu.

Autor:  dero686 [ ndz gru 04, 2011 11:54 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

Ok . będe próbował . Sworznie wachaczów teź źle wyglądają są bardzo wygięte na zewnątrz pewnie przez "tatrę" i skrzypią , na chwile pomógł zastrzyk oleju ale nie długo . po zlikwidowaniu tatry powinny bardzie wrócić do pionu , ale wymiana też będzie :wink:

Autor:  radzik071 [ pn sty 02, 2012 6:39 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

dero686 pisze:
................ po zlikwidowaniu tatry powinny bardzie wrócić do pionu , ale wymiana też będzie :wink:


po zlikwidowaniu tatry wygną się jeszcze bardziej! ale się tym nie przejmuj. Mają wystarczający zakres pracy i nic im nie będzie.
Tzn jak wyminisz na nowe bo jak piszczą to znaczy, że mają dosyć :wink:

Autor:  dero686 [ pn sty 02, 2012 10:53 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

wymieniłem na używane dostałem za "free" bez luzu i nie skrzypią :D , stare można ręką sprawdzić - mają duży luzz...

Autor:  Marcin - Valker [ pt lut 03, 2012 6:24 pm ]
Tytuł:  Re: inne rozwiązanie efektu tatry, zamiast fasolki [pomysł]

Obrazek Obrazek[/quote]


Czy ktoś z udzielających się w tym wątku posiada może zwymiarowane dystanse - pomierzone odległości pomiędzy otworami i w ogóle miary tego dystansu.
Muszę dorobić podkładki a wszystko jeszcze na aucie poskładane jest.
Dzięki z góry.

Autor:  mobilek [ pt lut 03, 2012 10:28 pm ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

robsik, ale jezeli sadzisz ze ktos takie rzeczy od tak pokazuje i daje gotowe wymiary to mozesz sie mylic... :)

Autor:  dero686 [ sob lut 04, 2012 12:25 am ]
Tytuł:  Re: dystanse anty-tatra, zamiast fasolki [pomysł]

dotocz normalny dystans na amora i potem rozwierć dolne otwory amora i ustaw zwrotnice prosto

Strona 7 z 10 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/