e tam, z tą śruba rzymska to przesada, ja dzis u siebie przerabiałem odciagi, bo nie szło ich do tej pory zdemontować, a na prowincji to policjanci po prostu pytają "po co masz te linki?"... ale dla dobrego smaku przerobiłem niedemontowalną część na karabińczyki, teraz przy bagażniku na dachu zapinam karabińczyk, a w kangura wkładam przez nawiercona dziurę drugi koniec odciągu, na którym jest metalowe oczko ze śrubą.. naciągnąłem całość kombinerkami tak mocno jak się dało, skręciłem i pasuje... przecież nikt w baobab nie będzie wjeżdżał, żeby odciąg musiał mieć zero luzu..
chyba, że mi się wydaję, bo cały czas jestem jeszcze nowy..;P
_________________
Long 1,6 16'tka w gazie, +2', AT, bagażnik, halogeny przód i tył, stalowy zderzak z plytą pod wyciągarkę..