suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

Vitara na nowy rok
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=21&t=1488
Strona 2 z 2

Autor:  EVO [ wt sty 06, 2009 12:51 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

Teraz jak tak patrze to sie dziwie sobie gdzie ja to V6 widziałem. Ale tak to jest jak sie człowiek wystraszy a mu sie spieszy klapki na oczy.
Ten silnik nie jest jakoś abrdziej skomplikowany, jest większej pojemności tylko. i ma łancuszki a w 1,6 są paski.

Autor:  piotrk [ wt sty 06, 2009 12:57 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

tak, różni się wieloma elementami. Np. kable do 1.6 kosztują mniej jak 100 zł, cewki do 2.0 (bo nie ma zwykłych kabli WN) ... nawet nie chcę myśleć ile nowe. Owszem, ma łańcuch, ale w 1.6 zmiana paska z rolką ~130 zł o ile pamiętam, robota prosta. W 2.0 - nie wiem ;) ale na pewno więcej z samej racji, że to łańcuch. Itd. itd. ale to jest mój punkt widzenia - taki miałem podczas zakupu i taki mam dziś, ale jestem posiadaczem 1.6 więc nie jest to obiektywne spojrzenie :mrgreen:
Niemniej jednak są to fajne silniki :)

Autor:  EVO [ wt sty 06, 2009 1:08 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

Tak tak rozrząd napewno droższy i z tym sie liczyłem (po moich zniżkach 2 łancuszki i napinacze to 600zł) , ale już nie chodzi o to bo jak wymienie to bede sobie już jeździł tylko bałem sie o jego awaryjność. Ale skoro mówisz że fajny to może nie jest tak problematyczny jak V6 ;) ?

Autor:  simca [ wt sty 06, 2009 4:02 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

EVO pisze:
może nie jest tak problematyczny jak V6 ;) ?


Nie wiem skąd takie opinie o tym silniku, wydaje mi się że taka opinia się przylepiła do biednej V6, ponieważ ktoś kupił sukę z zajechanym na maxa silnikiem, która jeździła bez oleju, opisał że to syf i maniana i taka opinia się ciągnie. Ja mam Vitarke z tym serduchem 2 rok, i jakoś nic się nie dzieje a zrobiłem około 50 tysięcy, obsługa sprowadza się do dbania żeby płyny były dobrej jakości i w odpowiedniej ilości.

amen :mrgreen:

Autor:  KozioŁ [ śr sty 07, 2009 5:29 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

niestety ja nie mogę powiedzieć tego samego o moim silniku, chociaż trzeba mu przyznać, że cały czas działa i nie zanosi się raczej by miał sczeznąć w najbliższej przyszłości :mrgreen:

Autor:  vaiker [ śr sty 07, 2009 6:39 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

jak slysze ze ktos pisze ze za to auto z tego roku z tym wyposazeniem i z w tym stanie to za duzo to niech . . . . a zreszta szkoda moich slow, silniczek 2.0 rzedowy - REWELACJA, cewki zaplonowe sa takie jak w v6 - do dostania bez problemu, czesci tez bez problemu bo GrandVitara cabrio jezdzily na tym silniku, ceny podobne do zwyklych ( nie mowie tu o porownywaniu z czesciami do golfa bo tego w naszym kraju jest tyle ze sprzedawcy musza miec niskie ceny bo bardzo tanio mozna po ulicy pozbierac) silnik ma kopyto konkretne, przy masie auta ma jeszcze lepsze, wielokrotnie spod swiatel odchodzilem lebkom w civikach i innych tego typu "SPORTOWYM BRYKOM", auto konstrukcyjnie to zwykla vitara, inne wahacze z przodu,, inne przelozenia w mostach i chyba skrzyni,deska okragla, zmieniona instalacja elektryczna silnika i sam silnik, ale zadnych problemow, ja mam z 98 roku i nie mam ANI GRAMA RDZY, ktos o to auto dbal przede mna, ja tez dbam jak tylko moge, ta bordowa z 99 rejestracja wiec mysle ze nie bedzie cyrkow z karoseria, cena nie jest za wysoka, zbijac do 18 i cieszyc sie zyciem oraz przekonywac znajomych ze nie ma koniecznosci by umawiali Cie na wizyte u psychiatry, inne pytanie to czy chcesz wydac tyle pieniedzy na tego typu auto - komfortu to to nie ma ( ja to kocham dlatego tym smigam) male jak cholera ( mi wlazlo 6 osob + plecaki i jeszcze w terenie pojezdzilismy) benzyny po miescie ten silnik to 10-12 litrow, w trasie 8 ( na kolach MT 235/70/16 odpowiednio 1,5 litra wiecej) ale ja tu mowie o bardzo dynamicznej jezdzie po nowym saczy gdzie co chwile podjazd swiatla zjazd podjazd swiatla bo za 12 kola tez kupisz jakies 1.6 do lekkiego remontu i mozesz go sobie katowac i miec 7 tysiakow na dodatkowe wyposazenie, ale widzisz. . . ja za swoja dalem sporo tez, i mimo tego ze Ciagle znajomi mnie pytaja jak tam ten moj traktor to jestem zadowolony ; ]

Autor:  EVO [ czw sty 08, 2009 4:22 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

O własnie i o taką odpowiedź mi chodziło chociaz na te negatywne tez czekałem.
DZięki vaiker za wypowiedź . Zawsze kupując auto przepłacałem i nie żałuje bo jeżdże potem bez problemów ,ale różnie sie oczywiście może zdarzyć.
Ta wygląda na ładną podoba mi sie tak wiec jutro o 4 rano wyruszam po nią , mam nadziej że nią wrócę ;) .

(Jest na letnich oponach wiec jestem ciekaw jak sie pojedzie ;/ . )

Autor:  piotrk [ czw sty 08, 2009 4:33 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

EVO pisze:
[...](Jest na letnich oponach wiec jestem ciekaw jak sie pojedzie ;/ . )
Bardzo uważaj - był temat jakiś, gdzie można się dowiedzieć co Vitara potrafi wyczyniać na drodze.

Autor:  jacenty [ czw sty 08, 2009 8:35 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

Na letnich jedziesz jak nauka jazdy ,bo lubi dupą zamiatać jak trzeba.
Profilaktycznie weź z 50 kilo balastu na tył .
Złożysz siedzenia do pionu i balast max z tyłu .
Trochę pomoże ,ale na cuda nie licz ,bo to krótkie auto i podatne do zamiatania tyłem .
A i mocy ma sporo.
Przetestuj może trza na 4x4 wracać .

Autor:  EVO [ sob sty 10, 2009 5:24 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

...No i jest już moja ;)...

Dzieki za odpowiedzi.

Autor:  simca [ sob sty 10, 2009 8:38 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

EVO pisze:
...No i jest już moja ;)...

Dzieki za odpowiedzi.



gratulacje, i dobrze opij zakup (żeby się nie psuła) :D

Autor:  simca [ ndz sty 11, 2009 11:32 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

na ile stargowałeś :?:

Autor:  EVO [ pn sty 12, 2009 1:37 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara na nowy rok

A daj spokój ...:( 200zł spuścił żyd jeden ! Nie chce mi sie o nim gadać nawet.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/