suzuki.info.pl

pojarke.... Pajero ??
dlatego się dziwię... nigdy takiego określenia nie słyszałem


Kurczę oglądałem tą Vitarkę w poniedziałek...masakra...silnik i skrzynia cieknie... smrodzi i dymek ... zawieszenie zardzewiałe na maksa i w stanie bez komentarza - wszystko do roboty... do tego szpachla z tyłu, z przodu z boku...z tyłu walony...z przodu też ... bez komentarza ..
oglądałem jeszcze dwa inne ale jeden z nich miał zarżnięty silnik...odpala tylko przy maks.gazie wciśniętym i silnik wygladał jak wyciągnięty z rzeki... natomiast ostatni to też przekręt na maksa ... z zewnątrz super... a w środku dziury w podłodze bagażnika... widać ziemię...pod plastikami to chyba myszy żyją... trawa rośnie miejscami szok...

chyba zmienię zdanie i zakupię cherokee 4.0 i zagazuję ... się zobaczy... poszukiwań część dalsza...

_________________
ano jestem nowy... ale będę grzeczny

Vitary korodują niestety dość mocno. Oglądałem przed zakupem kilka i moja była stosunkowo najzdrowsza a jak zdjąłem dywan to mało zawału nie dostałem.
Jak chcesz tanie auto to nie znajdziesz nie skorodowanej Vitary, chyba że robiony ale jak ktoś robił pod sprzedaż to lepiej kupić z dziurami....
Ale za to mechanika u mnie super. Oprócz wymiany sprzęgła i zrobienia tłoczów hamulcowych wszystko hula super.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

Masmo... właśnie chodzi o to, że rdza to jedno...a to, że mechanika, silnik, skrzynia, itd. było w jeszcze gorszym stanie niż blachy ...masakra...
jak to mówią rudą zawsze można zwalczyć...ale zarżniętogo silnika już nie bardzo... za duże koszta... szkoda gadać...trzeba szukać czegoś z w miarę blachą i dobrym silniczkiem i resztą bebechów...

_________________
ano jestem nowy... ale będę grzeczny