himself pisze:
za 5 tys v6 hmm cudów bym się nie spodziewał, po za blacharką zwróć uwagę jak pracuje silnik czy pracuje równo i czy juz rozrząd jest do wymiany.
Tak też zamierzam. Ale to oznaczenie V6 to mi coś nie pasuje, czy 1,6 16v takie miały?
radzik071 pisze:
ja raz kupiłem za 5000 igłe bez rdzy od handlarza. nie wiedział co sprzedaje bo to jego pierwsza sprowadzona terenówka była.
Trzeba cierpliwie szukać a nie brać pierwszy zardzewiały złom bo tani.
Tanio jest zazwyczaj wychodzi drogo
Znam sporo przypadków Vitar kupionych za 4000. Przez rok remontu ktoś włożył kupę pracy i 10000zł i po 3 latach oddał za 5000 bo cała się rozpadała. Wstawiasz łatę na wycienioną ramę a za rok wyjdzie druga dziura obok i tak bez końca.
PS.
To że w 99% Vitar szpilki są zgnite to prawda ale sama okolica mocowań budy do ramy często jest zdrowa. Co innego wymienić samą szpilkę z kawałkiem blachy 8cm x 8cm a co innego wstawiać całe wzmocnienia z podłogą i zużyć cały arkusz blachy
PS2.
Ciężko ze zdjęcia wywnioskować stan Vitary. Nie raz widziałem perełki na zewnątrz, lakier piękny a podłogi brak.
Rozumiem o czym piszesz. Czyli jednak pozostaje dźganie śrubakiem po podłodze i ramie. Wiadomo,że zgniłej ramy to nie kupię.
Czyli wracam jednak do swoich wstępnych priorytetów, Zdrowa rama, podłoga i sprawny silnik. To podstawa.
Jadę na oględziny z dobrym kolegą mechanikiem sam pięć lat już też skończyłem, także pewnie damy radę.
No właśnie tylko od spodu można obejżeć te mocowania budy? Bo od góry będzie pewnie lepiej widać jak te szpilki siedzą.