suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=21&t=2205
Strona 177 z 178

Autor:  Piasek80 [ pt mar 19, 2021 12:41 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Obejrzyj tylne nadkola, ranty błotników i ... poszukaj innej.
Przez monitor śmierdzi farbą. Obie strony do listew malowane
Typowy zgnilec jakich wiele, kiera od samuraja, atrapa w innym kolorze, w oryginale pewnie było GEO
Zastanawiającym jest motor 16V w tym roczniku ale może na Stany takie wychodziły fabrycznie.
Przydałoby się rozkodować VIN co tam w oryginale siedziało i czym to było.

Autor:  karol4a [ sob mar 20, 2021 2:34 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Piasek80 pisze:
Obejrzyj tylne nadkola, ranty błotników i ... poszukaj innej.
Przez monitor śmierdzi farbą. Obie strony do listew malowane
Typowy zgnilec jakich wiele, kiera od samuraja, atrapa w innym kolorze, w oryginale pewnie było GEO
Zastanawiającym jest motor 16V w tym roczniku ale może na Stany takie wychodziły fabrycznie.
Przydałoby się rozkodować VIN co tam w oryginale siedziało i czym to było.


To raczej kanada i Suzuki Sidekick. Kiera się wtedy zgadza.

Nie wiem dlaczego piszesz, że 1.6 16v jest zastanawiający w tym roczniku. Zresztą Longa z niczym mniejszym nigdy nie widziałem.

Cała reszta twoich uwag jest słuszna. Przednie błotniki też wymienione (a to zwykle świadczy o bardzo zjedzonej budzie).

Autor:  Jarek [ ndz mar 21, 2021 9:53 am ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Witam. Szukam czegoś tylko w teren. Nie będzie to nic wyczynowego, przejażdżki z rodzina, może się spodoba offroad to wtedy ..... . Proszę o pomoc czy to auto jeszcze troszkę pojezdzi czy szkoda czasu.
https://m.olx.pl/oferta/pomotana-vitara ... IPoPz.html

Autor:  danthe [ ndz mar 21, 2021 11:22 am ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Jak patrze na ogłoszenia ostatnio, to mam wrażenie że dzisiaj najlepiej zachowane vitary to te pomotane w teren. Przy okazji motania usunięto większość rudej i naprawiono krytyczne miejsca.
Oczywiście istnieje spore ryzyko, że taka pomotana jest mocno zmęczona. Mało kto pakuje kasę w modyfikację żeby auto potem stało w garażu i jeździło po bułki polną drogą ;)

Autor:  Piasek80 [ ndz mar 21, 2021 3:32 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Zrobiona na pewno była dobrze. Pytanie które należałoby postawić dlaczemu sprzedaje ?
Czy to nie tak że mimo iż porobił - zdążyło się już zmęczyć...
A może po prostu wyczerpał litanię pomysłów i szuka kolejnego natchnienia :)
Moje spostrzeżenie:
brak dywaników, tapicerki na podłodze co raczej świadczy o topielcowatej przeszłości auta

Autor:  ginel [ ndz mar 21, 2021 4:59 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Piasek80 pisze:
Zrobiona na pewno była dobrze. Pytanie które należałoby postawić dlaczemu sprzedaje ?
Czy to nie tak że mimo iż porobił - zdążyło się już zmęczyć...
A może po prostu wyczerpał litanię pomysłów i szuka kolejnego natchnienia :)
Moje spostrzeżenie:
brak dywaników, tapicerki na podłodze co raczej świadczy o topielcowatej przeszłości auta



Dlaczego sprzedaje??

U niektórych po prostu skończyły się pomysły:) kupuje następne auto i znów robi. Takie zamiłowanie do motoryzacji:)

p.s Moja żonka mi powtarza, kupiłeś, włożyłeś kasę,swoją pracę, czas i teraz sprzedajesz?

Autor:  danthe [ ndz mar 21, 2021 5:35 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Piasek80 pisze:
brak dywaników, tapicerki na podłodze co raczej świadczy o topielcowatej przeszłości auta

To nie znaczy, że jest padlina. Jak szukasz auta do upalania i topienia to nie ma co skreślać takich gotowych. Jeśli sprawna mechanicznie i świadomie użytkowana to może być ciekawą opcją.
Moja jest często upalana i wodowana ale regularnie doprowadzana do sprawności. Nie liczę już ile alternatorów, pomp wspomagania czy rozruszników wymieniłem. Oleje w napędach wymieniane po każdym większym brodzeniu w wodzie. Łożyska przednie też średnio raz na rok. Amortyzatory i sprzęgło co 2-4 lata. Sworznie, końcówki drążków, wsporniki, zaciski hamulcowe, klocki, polosie, wały, uszczelniacze - te rzeczy zawsze mam w garażu w zapasie.
Wszystko zależy od podejścia kupującego. Jeśli szuka czegoś do upalania i jest świadomy, że do ceny zakupu powinien doliczyć dodatkowe kilkanaście(dziesiąt) stówek i że kasa jaką włoży jest nie do odzyskania to będzie zadowolony :) Ofrołd vitarą jest najtańszy, ale nadal nie jest tani. Jak nie robisz regularnie to daleko nie zajedziesz.
Z reguły się okazuje, że są różne "patenty", które niekoniecznie nowemu właścicielowi się spodobają. I na pewno nikt nie sprzedaje takiej zmotki świeżo po serwisie :) Pakiet startowy to spore wyzwanie.

Autor:  vitec [ ndz mar 21, 2021 6:27 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Ja już w drugiej suzi mam wywalone welury i czasem jeżdżę w błocie i nie jest topielcowym autem :)
Najlepsze są auta terenowe z zamontowanym snorkelem i welurami w środku tam dopiero musi być piękny syf pod nimi :) :)

Autor:  Piasek80 [ ndz mar 21, 2021 8:01 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Tylko wiesz że 90% posiadaczy snorkela nigdy nie miało okazji go wykorzystać. Podobnie jak stalowe zderzaki itp. Zakładane do jakiegoś bojowego wyglądu a potem i tak jeździ się do Biedronki po piwo i na ognisko do znajomych na działkę
Nie skreślam auta ale zaznaczam że brak dywaników świadczy dobitnie o tym iż auto było "wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem" :mrgreen:

Autor:  Jarek [ ndz mar 21, 2021 8:06 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Dziękuję za odpowiedzi. To przy takim konkretnym modelu, na co zwrócić szczególną uwage ? Jak poznać ze jest już bardzo "zmęczony"?

Autor:  Piasek80 [ pn mar 22, 2021 5:42 am ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Jechać na miejsce i sprawdzić osobiście albo poprosić o sprawdzenie kogoś kto ma bliżej żeby nie marnować dnia i paru stów (kolejnych) na wyprawę.

Autor:  danthe [ pn mar 22, 2021 8:30 am ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Jarek pisze:
Dziękuję za odpowiedzi. To przy takim konkretnym modelu, na co zwrócić szczególną uwage ? Jak poznać ze jest już bardzo "zmęczony"?

http://suzuki.info.pl/?t=1&a=22

Dokładnie obejrzeć, przejechać się po nierównej drodze z kimś kto już vitarą jeździł.
Jeśli rama i buda nie są mocno zgnite i wszystkie mocowania ramy i budy są solidne to już spory plus.
Mocowania zawieszenia do ramy - to też newralgiczne miejsca, szczególnie tylne wahacze wzdłużne i mocowanie sierżanta. Tylne belki poprzeczne ramy. Generalnie cała rama to jeden wielki punkt zapalny.
Trudno znaleźć blacharza który chciałby się podjąc ogarnięcia tego. Chyba, że sam robisz i nie jest to problemem :)

Mechanicznie już dużo łatwiej. Naprawa i wymiana podzespołów jest do ogarnięcia samemu lub u większości sprawnych mechaników. Niestety nie u wszystkich.

Autor:  Cienkoski [ czw kwie 22, 2021 7:12 am ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

https://www.facebook.com/marketplace/it ... tory_share

Czy ktoś kojarzy tę sztukę?

Autor:  Gifek [ pn maja 10, 2021 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

Vitara sprzedać czy robić?
Witam,
mam vitarę (blaszaka) 1 z 2002 roku z silnikiem 2.0 HDI. Kupiłem ją kilka lat temu, rozpocząłem projekt uterenowienia i niestety nie skończyłem. W tej chwili stoi nie jeżdżona sam juz nie wiem ile czasu. Początkowo zrobiłem "bidalift" na podkładach + bodylift. kupiłem felgi z ET0 założyłem koła AT 31cali. Kupiłem cały zestaw do liftu 4cale od radzika którego do dzisiaj nie założyłem. Kupiłem przedłużane półosie (białe kruki) do obniżenia mostu, nagromadziłem kupe gratów... ale chyba zabrakło czasu i zapału.
Vitara pomimo że jest cała odrapana ma zdrową blachę (karoserię i ramę) – poprzedni właściciel przez 8 lat jeździł nią tylko po lesie. Do tego wersja blaszana, do tego fabryczny stalowy most. Silnik na zwietrzałym paliwie odpalił po roku stania od pierwszego strzału.

Pytanie do Was:
1. sprzedać tak jak jest (samochód osobno i dołożyć graty – np. lift podnosząc cenę)?
2. Sprzedać tak jak jest samochód osobno graty osobno.
3. Zrobić na gotowo sprzedać jako gotowy do jazdy?
To nie jest pseudo oferta na serio nie wiem co mam z tym fantem zrobić, a serce mnie boli kiedy patrzę jak stoi nieużywana.

Autor:  Piasek80 [ pn maja 10, 2021 2:36 pm ]
Tytuł:  Re: Panowie, co myślicie o tej vitarce?:)

W zestawie "zrób to sam" liczba potencjalnych klientów spada o 90% a pozostałe 10 będzie proponować ceny na poziomie wartości wagi na złomie. W zasadzie będziesz miał tylko samych takich co będą chcieli "stalową obudowę mostu" kupić a nie auto.
Także wariant nr 2: złożyć do stanu "jeżdżąca i sprawna" a lifty i co tam jeszcze zostało nieruszane spróbować sprzedać osobno.
Założysz, poskładasz, zainwestujesz, i ciężko będzie o klienta bo znowu 90% potencjalnych nabywców mając 5-6 tyś zł dzwoni po auta za 10 oferując jakie idiotyczne ceny sms`ami, ktoś kto ma 10 szuka GV`ki za 20... błędne koło. Większość potencjalnych nabywców to ludzie po paru odcinkach Terenwizji którym się wydaje że jak sprzedał Golfa 4kę w gazie w stanie agonalnym za 4 tysie to za to kupi terenówkę która będzie jeździła (chyba na lince do blacharza)...
Żyją w świecie jakichś marzeń: se sam zrobię i przerobię gdzie poziom wiedzy mechanicznej pozwala na założenie łańcucha w rowerze i to pod warunkiem że nie ma przerzutek.

Strona 177 z 178 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/