suzuki.info.pl http://suzuki.a-ng.eu/forum/ |
|
Vitary, które byłem obejrzeć http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=21&t=9324 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | viper_miszcz [ ndz lut 03, 2013 9:15 pm ] |
Tytuł: | Vitary, które byłem obejrzeć |
witam, poszukuję od jakiego czasu samochodu i trafił się sprzedawca w Bydgoszczy, który miał 4 sztuk koło siebie plus 2 GVI także pojechałem, zobaczyłem, podzielę się wrażeniami samochody, które brałem pod uwagę : http://otomoto.pl/suzuki-vitara-1-6-16v ... 94439.html To był mój pierwszu strzał bo chodziło mi o ten silnik. no to co mi się rzuciło: -progi zamalowane na grubo masą bitumiczną i tylko na tym się trzymją, praktycznie ich nie ma, - rdza na drzwiach, - od spodu wszysko w rdzy, mocno przerdzewiałe zaczepy ramy do budy, - nadkola z tyłu przerdzewiałe można palec wbić bez problemu, - od dołu widać dziury w budzie, które od środka zaklejone są włóknem szklanym, które w tych dziurach widać, - mokry chyba od płynu cham. był tył silnika i mała kałuża pod spodem sam., - pogięte obudowy sprzęgiełek auto., - most tylni mokry, ale dookoła korka także to chyba od korka się pocił, - nawet nie odpalałem bo ta rdza mnie odstraszyła na uchwytach budy za 12000 PLN http://otomoto.pl/suzuki-vitara-1-6i-jl ... 36729.html -samochód wydaje się łady, - malowany tył, na pewno z od strony pasażera, - tylnik zderzak zamocowany na śruby, jak by był urwany czy coś, - nawet nie tak bardzo zardzewiała ale rdza pod dywanikiem kierowcy, - z tyłu przy mocowaniach pasów były wstawione niechlujnie i pomalowane arkusze blachy, które już znowu rdzewieją, także do zrobienia od razu, -przebieg, hmmm ciekawy przypadek....gość twierdził i szedł w zaparte ze 150000 tyś, ale pod maską była naklejka po niemiecku "wymiana oleju przy 180000" także jak myślę samochód ma 250000 tyś choć jak stwierdził sprzedawca "przy 200000 to ten sam. już by nie jeździł one nie robiły takich przebiegów"... - dwa róże sprzęgiełka automatyczne, - inne opony przód tył, - dać 15000 za sam., który od razu pojedzie do blacharza zrobić pół tyłu....nie wiem może za dużo wymagam...gość nie chciał spuścić z ceny więcej niż 500zł... http://otomoto.pl/suzuki-vitara-1-6i-me ... 93693.html - na sprzęgle manualnym od strony kierowcy ślady brutalnej siły, nawet nie drgnie przy użyciu dłoni, - rdza wszędzie, - dziwnie zgięty pedał gazu, jakby dorabiany czy coś kombinowany, - różne opony, no to tyle, może komuś fatygi oszczędzę lub ktoś już je oglądał i dopowie coś jeszcze, ogólnie te vitki długo już stoją na sprzedaż... |
Autor: | vaiker [ ndz lut 03, 2013 10:41 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
mlode auta . . . |
Autor: | tubel89 [ ndz lut 03, 2013 11:01 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
http://otomoto.pl/suzuki-vitara-suzuki- ... 69107.html to musisz zobaczyc a nie jezdzisz ogladasz jakies szroty |
Autor: | volay [ ndz lut 03, 2013 11:12 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
vaiker pisze: mlode auta . . . Bardzo młode, i takie ładne zdjęcia Chociaż z drugiej strony chodzi teraz na aukcjach taka 1.6 97' niby IGŁA, oglądałem ja dwa lata temu, ruda straszna, szczegolnie w stosunku do innych, nawet 93' które wtedy sprawdzałem |
Autor: | NuVo [ pn lut 04, 2013 5:56 am ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
viper_miszcz pisze: http://otomoto.pl/suzuki-vitara-1-6i-me ... 93693.html - na sprzęgle manualnym od strony kierowcy ślady brutalnej siły, nawet nie drgnie przy użyciu dłoni, - rdza wszędzie, - dziwnie zgięty pedał gazu, jakby dorabiany czy coś kombinowany, - różne opony, no to tyle, może komuś fatygi oszczędzę lub ktoś już je oglądał i dopowie coś jeszcze, ogólnie te vitki długo już stoją na sprzedaż... Dobrze przełożony chociaż ten anglik? W sumie po tym pedale gazu można stwierdzić że nie bardzo. |
Autor: | Seba [ pn lut 04, 2013 7:33 am ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
Trzeba bylo do mnie przyjechac i kupic starsza - rdzy by nie bylo a za roznice w cenie bys mial na rok paliwa Z bydgoszczy bylo 80km |
Autor: | danthe [ pn lut 04, 2013 8:46 am ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
Ma tupet ten handlarz. Powiedział chociaż ze ten z ostatniego linka to przekładka z anglika? Przydał by się dział "Nie polecam" gdzie można by ostrzegać przed takimi handlarzami i złomami. Ciekawe czy znajdą się nabywcy na te złomy |
Autor: | NuVo [ pn lut 04, 2013 9:06 am ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
danthe pisze: Ciekawe czy znajdą się nabywcy na te złomy Prędzej czy później na pewno... |
Autor: | sebahabit [ pn lut 04, 2013 12:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
danthe pisze: Ma tupet ten handlarz. Powiedział chociaż ze ten z ostatniego linka to przekładka z anglika? Przydał by się dział "Nie polecam" gdzie można by ostrzegać przed takimi handlarzami i złomami. Ciekawe czy znajdą się nabywcy na te złomy przecież napisał w ogłoszeniu Auto świeżo sprowadzone z Niemiec, kupione od pierwszego właściciela |
Autor: | NuVo [ pn lut 04, 2013 12:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
sebahabit pisze: Auto świeżo sprowadzone z Niemiec, kupione od pierwszego właściciela Który był emerytowanym żołnierzem bez nogi i w Warszawie był dwa razy w życiu... Raz z wermachtem, drugi raz na wycieczce... Dla mnie osobiście hitem jest hasło "auto doinwestowane" co to ku.wa znaczy? Czytając ogłoszenie piszą: wymieniono oleje,filtry, powietrze w kołach... to jest ta ich inwestycja? Zawsze myślałem ze jest to podstawowa obsługa samochodu... Nie mogę tego pokumać. |
Autor: | zax [ pn lut 04, 2013 4:19 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
NuVo pisze: (...) Dla mnie osobiście hitem jest hasło "auto doinwestowane" co to ku.wa znaczy? Czytając ogłoszenie piszą: wymieniono oleje,filtry, powietrze w kołach... to jest ta ich inwestycja? Zawsze myślałem ze jest to podstawowa obsługa samochodu... Nie mogę tego pokumać. Wkrótce "auto doinwestowane" może już wcale nie znaczyć, że wymienione są oleje i klocki. Może to na przykład oznaczać inwestycję w choinkę o zapachu anti tobacco. Ja dziękuję za wszelkie doinwestowane auta, a przy kupnie auta omijam wszelkie komisy. Auto z komisu = droższe i z poukrywanymi wadami. |
Autor: | Seba [ pn lut 04, 2013 5:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
Sprzedalem Vitke i kupilem juz nastepne auto takze jestem na biezacao z kupcami i sprzedajacymi - wieksza tragedia jest z kupcami ... Wymagania jakby kupowal nowe auto, ale pierwszy tekst to'' ile zejdziesz '' - jednego mialem perfidnego - 10tys w ogloszeniu, przyjechal, obejrzal, przejechal sie, czas zmarnowal, LPG wypalil i on daje 7tys ... Sie pytam dla czego mam spuscic, co jest nie tak w aucie, czegos nie powiedzialem przez tel, cos sie nie podoba - nie, no wszystko jest ok ale on moze dac 7 - Boze, zabic to malo ... Smiejecie sie z aut "doinwestowanych" NuVo - ale to co Ty mowisz to jakas abstrakcja Kupic opony, wymienic olej, zmienic klocki - po co, przeciez sprzedaje auto to po co inwestowac - i tak nikt nie zaplaci za to -> takich tekstow sie ostatnio nasluchalem. Ale zainwestuje, auto masz ok, to pierwszy tekst czemu tak drogo, sami sobie robimy pod gorke, auta mamy tansze o 1/3 niz w niemczech, tyle ,ze niemiec wie, ze tych za 200e sie nie kupuje bo to jedzie do PL lub dalej na wschod, a u nas nasi rodacy dalej tylko rocznik i cena, masakra |
Autor: | viper_miszcz [ wt lut 12, 2013 9:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
Na szczęście mi się trafiło jak ślepej kurze ziarnko...pojechałem...zobaczyłem...kupiłem...SUKE od użytkownika czaya :D:D i jestem bardzo zadowolony....nie ma to jak porządne FORUM porządnych ludzisk z porządnymi samochodami :D:D pozdr dla czayi i jeszcze raz dzięki.... |
Autor: | czaya [ śr lut 13, 2013 12:32 am ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
Powodzenia i miłej zabawy |
Autor: | cayman [ wt kwie 09, 2013 2:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Vitary, które byłem obejrzeć |
Ja szukając samochodu zrobiłem przynajmniej z 1kkm (tylko śląsk i małopolska), samochód kupiłem 30km od domu, zapłaciłem masę kasy, a czy było warto to się zobaczy, moja viertarka na 100% miała jakieś przygody ale jest całkiem ładnie zrobiona, samochód ma 15 lat ale na szczęście rdzy raczej bardzo mało (i o to mi chodziło), zawieszenie ok, jeden łacznik do wymiany bo mi się już nie podoba choć mechanik twierdzi, że jest jeszcze ok, oponki fajne ... pooglądałem sporo VITAR i juz wiem ,że największym wrogiem tego autka to RDZA!!! Odnośnie sprzedających... nie nie ma rdzy, okazuje się, że nie ma rdzy i... progu drugi samochód też nie miał rdzy ale za to dużo, bardzo dużo baranka... trzeci miał plastikowe nakładki na nadkola, a pod nimi nie miał nic... To taka moja mała dygresja odnośnie kupowania Vitary Z jeszcze jednej lał się olej, nie kapał czy sączył się... lał się, przez 15 minut straciła chyba litr oleju! |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |