suzuki.info.pl

Witam mam taki problem, auto pali normalnie jeździ ale gdy je zgasze już nie chce zapalić,jak by coś blokowało silnik,jak odczekam ze 20min to ruszy, albo jak popuszczę ustawienie aparatu zapłonowego to odpali, ostatnio wymieniałem już świece, kable kopułke palec wężyki podciśnienia ustawiłem zawory i zapłon,ale skończyły mi się pomysły to pewnie będzie jakaś pierdoła ale do lasu już strach jechać

_________________
Siema jest Vitara cabrio,lift 4 radzika,stalowy most , polosie Marcel,poszerzone wahacze opony Sahara

Trochę temat się rozjaśnił zacząłem od ustawienia zapłonu jeszcze raz sam,i okazało się że po ustawieniu znaków na rozrządu jest przestawiony,po ustawieniu na palca na pierwszym cylinder auto kręci,ale za Chiny nie chce zapalić,mam wrażenie że nie dostaje benzyny bo jak wykręciłem świece to były suche,po dalszej diagnozie okazało się że rozrusznik ma wysypane tulejki,był regenerowany w zeszłym roku przejechałem na nim z 500km,dla tego go wykluczyłem,do tego doszły ubytki na kole zamachowym, rozrusznik wymieniałem zapłon ustawiłem tak jak był i auto śmiga

_________________
Siema jest Vitara cabrio,lift 4 radzika,stalowy most , polosie Marcel,poszerzone wahacze opony Sahara