suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

kłopoty z odpalaniem
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=29&t=14933
Strona 1 z 1

Autor:  su(z)ukażony [ wt wrz 22, 2015 11:59 am ]
Tytuł:  kłopoty z odpalaniem

Witam!
Chodzi o GV 2.0 TD (mazda) z 1999. Mam ją od 7-miu miesięcy, zrobiłem w tym czasie ok. 20.000. Bardzo spokojna jazda po szosie, zużycie poniżej 8l ropy, więc widać że delikatnie. Jakiś czas temu zaczął wariować wskaźnik temperatury (ten w zegarach) ale okazało się, że to tylko wsówka na czujniku. Natomiast, wcześniej swietnie odpalała rano, a przy rozgrzanym silniku trochę gorzej, ale bez nerw, teraz coś się ... I muszę ją kręcić, az zaczyna padać akumulator (prawie nowy, a rozrusznik po generalnej renowacji). Jak silnik jest rozgrzany i odpalam od razu po zgaszeniu, to nie ma problemu, natomiast jak odczekam 10-15 minut to nie odpala. Kręci, kręci, ale nawet nie prychnie... Super hiper mądry mechanik twierdzi, że to pompa i trzeba ja wymienic w całości )oczywiście za furmankę kasy), bo tam, w niej jest taki elektrozawór i jak od się zepsuje, to paliwo opada i dlatego od razu po zgaszeniu odpala bo paliwo jeszcze jest, a potem już go nie ma. A tenże zawór nie wystepuje samodzielnie tylko z całą pompą... Na moje pytanie a dlaczego rano, po nocy przecież pali dobrze, odpowiedział "Bo tak ma..." Dodam, że facet zajmuje się tylko suzukami.
Ktoś coś doradzi?
Wiecie, całe życie jeździłem landroverami. Żona wkurzała się, że czasem sa problemy, no to zamieniliśmy na suzuki i w ciągu 7-miu miesięcy:
- wymiana kompletnego sprzęgła
- regeneracja rozrusznika
- nowy akumulator
- nowe paski
- zbieżność (ale i tak tnie opony)
- zapadł się fotel kierowcy
- zepsute 2 okna elektryczne
- odpadają plastiki na dole drzwi

no to trochę sporo...

Autor:  marirus [ wt wrz 22, 2015 4:32 pm ]
Tytuł:  Re: kłopoty z odpalaniem

To żeś jakąś minę kupił. NO a jak odpalasz na ciepłym spróbuj lekko gaz wcisnąć, powinno pomóc, czasem też pomaga powtórne podgrzanie świec. To ca za magik ci tą zbieżność ustawiał, no chyba że którymś wahaczem lub belką było przywalone. tuleje wahaczy, sworznie ok?

Autor:  jaro1027 [ wt wrz 22, 2015 8:42 pm ]
Tytuł:  Re: kłopoty z odpalaniem

NA zasilaniu przed filtrem paliwa załóż coś takiego , zapobiegnie cofaniu paliwa i możesz pod pompować przed odpaleniem.
http://allegro.pl/pompka-pompa-do-spusz ... 42116.html

Autor:  Niedzwiadz [ wt wrz 22, 2015 8:59 pm ]
Tytuł:  Re: kłopoty z odpalaniem

Ale to grucha jest :), nie lepiej jakiś zaworek zwrotny?
http://allegro.pl/zawor-zaworek-zwrotny ... 69053.html

Kontrolnie jeszcze bym świece sprawdził, ale jak pali na zimnym to raczej to nie to. Pompa brzmi niestety prawdopodobnie... przewody paliwowe obmacałeś czy gdzieś nie ma nieszczelności?
Można jeszcze zrobić sztuczkę i zlać pompę zimną wodą - zobacz czy będzie różnica przy odpaleniu na ciepłym.


su(z)ukażony pisze:
Witam!
Chodzi o GV 2.0 TD (mazda) z 1999 (...) w ciągu 7-miu miesięcy:
- wymiana kompletnego sprzęgła
- regeneracja rozrusznika
- nowy akumulator
- nowe paski
- zbieżność (ale i tak tnie opony)
- zapadł się fotel kierowcy
- zepsute 2 okna elektryczne
- odpadają plastiki na dole drzwi

no to trochę sporo...


Eeee tam, lista brzmi jakbys paśca kupił :)

Okna działają z przełącznika kierowcy czy nie? Jak w ogóle chodzą, to spora szansa że przełączniki w drzwiach przyśniedziały. Jak jesteś nienerwowy to dasz radę rozebrać i blaszki przeczyścić.

Fotel się zapadł bo? Któryś z driverów wazył 160+ czy ruda wpierdzieliła podłogę?
Plastiki pewnie mają pokruszone mocowania. Albo ruda drzwi już zjada :mrgreen:

Autor:  su(z)ukażony [ śr wrz 23, 2015 11:14 am ]
Tytuł:  Re: kłopoty z odpalaniem

dzięki za rady, dziś sytuacja poprawiła się, o tyle, że grzeję świece 2-3 razy i odpala przyzwoicie, a nawet prawie ok. zastanawiam się czy to nie była kwestia paliwa - zatankowała na stacji carrfurowej (co prawda tankuje tam okazjonalnie od lat i nigdy nie było problemów, ale...) bo może mi sie wydaje, ale chyba jest lepiej zatankowaniu prawie do pełna na bp. W każdym razie zaworek zwrotny tak czy siak to chyba słuszny pomysł! dzięki!
a co do drobiazgów pozostałych
- jedna szyba ruszyła po rozpięciu wszystkich kabelków, które były w jej okolicy i zaordynowaniu wd40, niestety prawa tylna nie działa w ogóle, musze też gdzieś znaleźć klamkę wewnętrzną do właśnie prawego tyłu - może znacie jakiś szrot w okolicach W-wy?
- a fotel kierowcy zapadł sie był pode mną... Ale ważę "tylko" 90!!! :), to konstrukcja fotela...
podłoga, rama wygląda wszystko zdrowo, na razie...

A jeszcze przy okazji, czy macie jakiś patent do odkręcenia korka na dolewkę do reduktora inny niż dospawanie śruby? (Kwadratowy otwór nie jest już kwadratowy...)

Jeszcze raz dzięki!

Autor:  Niedzwiadz [ śr wrz 23, 2015 3:07 pm ]
Tytuł:  Re: kłopoty z odpalaniem

Sprawdź świece. Tego czy mają prawidłową temp nie sprawdzisz, ale sprawdzisz czy wszystkie cokolwiek grzeją. Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy ich dotykać nagrzanych!!! One powinny się rozgrzać do ponad 1000 stopni!!

Jakość paliwa raczej nie powinna mieć przy tych temperaturach jeszcze znaczenia. Kontrolnie z filtra możesz spróbować spuścić wodę.

Fotel musiał być mocno wypierdziany już - jestem sporo bardziej dostojny i nie miałem nigdy problemów z fotelem ;).

A wbicie w korek jakiegoś torxa nie pomoże? Awaryjnie w Vitarze można wlać olej przez kabinę od strony lewarka, w GV pewnie podobnie. Plastiki trzeba ściągnąć i wyjąć lewarek reduktora.

Po części uderz do Sława - ul. Biedronki na Wilanowie. Tam bym zaczął. Na forum trochę osób też handluje gratami - podpytaj w dziale giełda.

Autor:  su(z)ukażony [ wt wrz 29, 2015 11:28 am ]
Tytuł:  Re: kłopoty z odpalaniem

dzięki za rady
na Biedronki już byłem
odpalanie ogarnąłem:
grzeję świece 2-3 razy i nie kręcę jak tylko zgaśnie kontrolka, tylko czekam ze 3 sekundy przy takiej metodzie odpala bez problemu, nie wiem dlaczego, tak ćwiczyłem i działa. - inna sprawa, że te problemy były w czasie kiedy silnik pracował czasem nierówno, a teraz wszystko jest ok, jeżeli chodzi o jego pracę.
korek reduktora odkręciłem przy pomocy sąsiada, który ma kanał, (ja próbowałem wczołgując się pod auto) wbiłem po prostu kwadrat i wiecie co, wlałem dokładnie 1,6 litra, a instrukcja podaje, że wchodzi chyba 1,7...

jeszcze raz dzięki za pomoc

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/