suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=29&t=1820
Strona 1 z 3

Autor:  firemann [ czw kwie 09, 2009 9:53 pm ]
Tytuł:  ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Witam mam pytanie czym (farba lub inny srodek) najlepiej można zabezpieczyc przed rdzą podwozie auta.

Autor:  Przemas601 [ czw kwie 09, 2009 9:59 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Najpierw czerwoną tlenkową,jako podkład,a potem na to biteks,lub coś lepszego do konserwacji podwozi

Autor:  piotrk [ czw kwie 09, 2009 10:44 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

ja jak rzeźbie sobie garażowo, to daje podobnie jak Przemas601, ale pomiędzy tlenkową, a bitex, daje chlorokauczuki 2x ;-) (podkład chlorokauczukowy a na to nawierzchniowa chlorokauczokowa).
W sumie najlepiej polakierować fachowo + bitex ... ale chyba przerost formy nad treścią.

Autor:  piotrk [ śr kwie 29, 2009 12:20 am ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

stashek pisze:
tlenkowa + bitex to dwa najgorsze srodki jakie mozna kupic.
tego sie uzywalo 30 lat temu gdy nie bylo specjalizowanych srodkow

a co innego, ale na pędzel? do drobnego mazania? :?

a tak przy okazji:
- stal ma już setki lat ... jakoś nikt nie robi (prawie) samochodów z materiałów np. z włóknami węglowymi, albo np. z aramidów ... dlaczego? w końcu to nowa technologia
- stal _nierdzewna_ ma już ponad 100 lat historii :mrgreen: więc po co ten temat w ogóle? i po co coraz to lepsze materiały do zabezpieczania stali, która znika w oczach? :mrgreen:

Odp: ... biznes Panie ... biznes ... cała maszynka się kręci na tejże korozii - po prostu nie opłaca się robić rzeczy trwałych, czas życia produktu musi być krótki.

PS: farby epoksydowe mają już 50 lat ... ;) ... a są aktualnie wychwalane jako super nowoczesne :mrgreen:

Autor:  firemann [ pn lut 15, 2010 11:29 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Myślałem o Hammerite teraz po zimie. A co sądzicie o zabezpieczeniu wewnątrz profilu ramy.

Autor:  kacjen [ wt lut 16, 2010 8:59 am ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

firemann pisze:
Myślałem o Hammerite teraz po zimie.


Odpuść sobie - to chyba najgorszy z możliwych wyborów

Autor:  firemann [ wt lut 16, 2010 5:29 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

myślałem o chlorokauczuku i bitexie. Sam nie wiem co?

Autor:  cihyy [ wt lut 16, 2010 6:01 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Ja tez sie zastanawiam czym pomalowac..
Fajnie ze mam bialy baranek pod spodem to widac or razu rdze :)

A podklad szary to to samo co ta tlenkowa czerwona?

Zastanawiam sie jak by farba do malowania mostow pomalowac i na to bezbarwny i baranek co myslicie?

Autor:  ZIBI M-CE [ wt lut 16, 2010 10:11 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Pozwolę wtrącić moje 5 groszy, obecnie jestem na etapie ramy, rocznik 2000 po wypiaskowaniu, miałem podobny dylemat, popytałem, podzwoniłem i co zrobiłem pomalowałem dwuskładnikowym epoksydem EPINOX 77 po dwóch dniach szczotka na szlifierce tylko toto rysuje po tygodniu jak się utwardzi można młotem prac i nie zejdzie. Bardzo fajna powłoka się tworzy gładziusieńka, nic nie powinno się kleić do tego, a co do środka chyba fluidol bo zakamarków jest pełno a to dobrze penetruje.

Autor:  Przemas601 [ wt lut 16, 2010 10:31 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Epinoxem malowałem kule w moście,jest doskonały. Pod niego kładłem jeszcze podkład epoksydowy,nie jest to najtańsze rozwiązanie,ale skuteczne. Chlorokałczuk jest słaby,przez mikro pęknięcia woda potrafi wejść pod farbę i koroduje sobie nie widocznie. Konserwacja ramy o tej porze roku to nie jest dobry pomysł,wypadało by się pozbyć soli z wnętrza.

Autor:  firemann [ wt lut 16, 2010 11:39 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Oki dzięki myślałem też o farbie okrętowej.

Autor:  maisto2 [ śr lut 17, 2010 7:05 am ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

WItam najpierw trzeba tez zakonserwowc od srodka bo od dolu zborimy puszke a z gory nam zje blaszke, najlepszy jest taki jak wosk nie pamietam juz nazwy tej mazi caly czas nie twardnieje wiec nie peka i nie ma tak ze popeka od mrozu w zimie złapie wode a na lato sie zaleje i woda zostanie z blacha.

Autor:  wieniovitara [ śr cze 09, 2010 11:24 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Oj panowie gdybazie. Jakoim farba podkładowa epoksyd albo tlenkowa cortizon albo akryl na rdze polrust a inne rusty to o dupe... Potem baran ale lekko a potem impregnacja barana jak kto woli bitex (najtańszy ale robi)kupe bardzo drogich najczęściej amerykanskich prod...Albo poliuretan taniej. Co do pęknięć chlorokałczuku pierwsze słysze tak miękki lakier i pęknięcia :?:

Autor:  kacjen [ czw cze 10, 2010 8:14 am ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

wieniovitara pisze:
Oj panowie gdybazie. Jakoim farba podkładowa epoksyd albo tlenkowa cortizon albo akryl na rdze polrust a inne rusty to o dupe... Potem baran ale lekko a potem impregnacja barana jak kto woli bitex (najtańszy ale robi)kupe bardzo drogich najczęściej amerykanskich prod...Albo poliuretan taniej. Co do pęknięć chlorokałczuku pierwsze słysze tak miękki lakier i pęknięcia :?:


...albo ja mam problemy z czytaniem, albo leTko to niezrozumiałe :shock: :shock: :shock:
Cztery razy czytałem i gdybym nie wiedział o co biega, to bym się nie domyślił :)

Autor:  wieniovitara [ czw cze 10, 2010 12:43 pm ]
Tytuł:  Re: ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE

Wyjaśnić coś. Cały dzień pod autem robi swoje...

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/