suzuki.info.pl http://suzuki.a-ng.eu/forum/ |
|
regulacja przednich świateł http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=29&t=5985 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | galahad [ ndz lip 31, 2011 5:45 pm ] |
Tytuł: | regulacja przednich świateł |
Witajcie Reguluję wysokość świecenia przednich świateł, kręcąc śrubokrętem (pstryczek w kabinie jest już przełączony max ma dół). Ile mogę tak kręcić tą śrubką? Czy w pewnym momencie będzie jakiś opór? Czy zerwie się gwint i dalsza regulacje będzie już nie możliwa? |
Autor: | Kamiś [ pn sie 01, 2011 7:09 pm ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
nie rozumiem pytania ![]() |
Autor: | razec11 [ pn sie 01, 2011 8:30 pm ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
Trzeba się rzeczywiście długo nakręcić, też w pewnym momencie zwątpiłem. Najlepiej ustawić samochód naprzeciwko ściany odpalić światła zaznaczyć na ścianie początkowy stan i wtedy zacząć kręcić, po wcześniejszym uzbrojeniu się w cierpliwość. pozdr. |
Autor: | galahad [ pn sie 01, 2011 9:20 pm ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
No właśnie, należy uzbroić się w cierpliwość... Ja przeprowadzałem regulację na drodze i miałem wrażenie, że światła już na dół nie chcą się bardziej obniżyć pomimo iż śrubka ciągle się kręciła i kręciła.... myślałem, że może gwint się zerwał ![]() Jutro spróbuję podjechać pod jakąś ścianę i sprawdzę jeszcze raz. |
Autor: | zarid [ ndz wrz 04, 2011 9:22 pm ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
Powiedzcie mi proszę, albo pokażcie na jakimś foto o jaką "śrubkę" chodzi.. też muszę wyregulować światła ale nie bardzo wiem jak. Chodzi o taką dłuuugą śrubę sterczącą prawie pionowo w górę ? Wkręcając światła się podnoszą czy opadają ? I jak przed regulacją ustawić przełącznik w kabinie ? (na 0 czy na 4) Pomóżcie ![]() |
Autor: | vaiker [ pn wrz 05, 2011 1:41 pm ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
pozycja na zero, kierowca w aucie, drugi koles ustawia wysokosc swiatel ta sterczaca sruba , najprosciej przy jakiejs scianie, podjechac zderzakiem, zaznaczyc punkty gdzie swieca swiatla, odjechac 20 metrow i ustawic tak by swiecilo troszke nizej tych punktow, a tak wogole to na przegladzie maja CI ustawic swiatla, za to im placisz stowke, pozycja 1,2,3,4 jest teoretycznie w zaleznosci od ilosci pasazerow w aucie, jak dociazasz auto to swiatla ida w gore, wiec masz je obnizyc pokretlem by nie jarac po oczach innym uzytkownikom drogi |
Autor: | Babok [ wt kwie 17, 2012 6:49 am ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
To odgrzewam temat, próbowałem ustawić światła, ale mechanizm którym się to ustawia zaczął strzelać, teraz pytanie czy da się to rozebrać i naprawić (mechanizm ustawiający - wcześniej czyściłem to nasmarowałem) czy lampy na podkładkach mocować co by w górę poszedł strumień światła ?? |
Autor: | Fulicarius [ wt kwie 17, 2012 8:24 am ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
U mnie w lewej lampie nawet nie strzela przy kręceniu - po prostu nic się nie dzieje. Przyłączam się do pytania bo też za nisko świecę ![]() |
Autor: | danthe [ wt kwie 17, 2012 8:56 am ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
Trzeba dac podkładki pod przednie spręzyny i będzie wyżej świeciło ![]() A na serio, to prawdopodobnie sie porozpinało w lampie lub ukręciło. Mi się udało jakimś cudem to reanimowac u mnie, ale jak znowu padnie to chyba pozostanie wymiana lampy. |
Autor: | Babok [ wt kwie 17, 2012 9:16 am ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
Podkładki jak pisałem metoda porób i błędów. A światła Vitary na jakiej wysokości powinny być +/-,, mo0że ktoś podać ?? |
Autor: | majx [ pn paź 07, 2013 1:00 pm ] |
Tytuł: | Re: regulacja przednich świateł |
Trochę starawy temat, ale wczoraj przerabiałem to (strzelanie podczas kręcenia) u siebie: Mam lampy z elektryką, więc przekładnia do ręcznej regulacji śrubą jest dokręcona do tej "puszki" z silniczkiem i wychodzącymi kabelkami. za strzelanie odpowiada przekładnia ślimakowa i materiał z jakiego części są zrobione (ulubiony japoński "słoninkowy" plastik ![]() ![]() Ogólnie nic trudnego, cza zdjąć, rozkręcić, wyczyścić, nasmarować i dla pewności pokręcić bez tej przekładni z wystającą długą śrubą tak, żeby odbłyśnikiem kilka razy pokonać całą drogę od skrajnych pozycji. Dodatkowo można to śmiglidigli ze ślimakiem w środku skręcić śrubami M4 po przekątnej w wolne otwory - wtedy na bank nie będzie przeskakiwało. Polecam - od wczoraj cieszę się luksusem oświetlonej drogi po włożeniu sprężyn od merca ![]() a! no i cza uważać coby plastikowych zaczepów w ślimakowym śmiglidigli nie ułamać ![]() jak już ma się zdjętą lampę, warto sprawdzić czy odpływ z przestrzeni gdzie jest mocowanie budy jest drożny - ja miałem tam chyba jakiś zbiornik rezerwowy i trzy metry mułu ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |