suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

1.6 16v kręci, ale nie odpala
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=29&t=8102
Strona 1 z 1

Autor:  karol4a [ sob lip 14, 2012 2:51 pm ]
Tytuł:  1.6 16v kręci, ale nie odpala

Hej,

Problem jest następujący - silnik kręci, ale nie odpala. Po przekręceniu kluczyka pompa paliwa ani drgnie. Na samostarcie prawie odpalił, więc przyjmuję, że problem tkwi w układzie paliwowym.

Bezpieczniki sprawdzone - wsio ok,
Pompa sprawdzona na krótko - kręci,
Komp podmieniony - bez zmian,
Przekaźniki podmienione - bez zmian,
Wtyczka w lampie zmieniona - bez zmian,
Kodów nie mogę odczytać (pomimo wykonania instrukcji z głównej) nic nie mruga, ale po podłączeniu tego ostatniego bezpiecznika i przekręceniu kluczyka pompa na krótko, ale kręci (czyli teoretycznie działa tak jak powinna), ale samochód dalej nie pali.

Przekopałem wszystkie wątki i sprawdziłem możliwe przyczyny, które przyszły mi do głowy i już mi brakuje pomysłów.

Autor:  NuVo [ sob lip 14, 2012 3:41 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

Immobilajzer jest?
Jak sprawdziłeś pompę to może trzeba wtryski sprawdzić czy podają paliwo?
Smok albo filtr zatkany?

Autor:  kostuch [ sob lip 14, 2012 4:24 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

Brak sygnału z czujnika halla albo położenia wału korbowego (jeżeli taki występuje).
Pompa musi się załączyć na chwilę po włączeniu zapłonu.
To się stało nagle czy jakieś inne okoliczności?

Autor:  Browning [ sob lip 14, 2012 5:35 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

Sprawdź żarówkę od checka :mrgreen:

Autor:  karol4a [ sob lip 14, 2012 5:42 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

Immobilizera nie stwierdziłem.
Gdyby filtr był zapchany to pompa i tak by zakręciła przy zapłonie, a tego nie robi. Poza tym chodzi właśnie o to, że przy zapłonie w ogóle nie podaje na nią napięcia. Kable i masy działają bo przy wpiętym bezpieczniku samodiagnostyki ją słychać.

Wiem, że to by pomogło, ale niestety nie znam okoliczności w jakich usterka się przydarzyła. Taką niechodliwą kupiłem, a poprzedni właściciel wiele więcej poza tym, że nie odpala nie powiedział. :evil:

Żarówka się świeci, ale nie mruga :shock:

Ok - sprawdzę jutro aparat na podmianę.

Autor:  Browning [ sob lip 14, 2012 7:44 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

Spróbuj dać plus na pompę paliwa bezpośrednio z aku i spróbuj odpalić...

Autor:  karol4a [ pn lip 16, 2012 1:35 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

Podmianka aparatu zapłonowego nic nie dała.

Objaw jest cały czas ten sam:
Z wpiętym bezpiecznikiem do sprawdzania błędów pompa po przekręceniu kluczyka chodzi przez chwilę tak jak teoretycznie powinna.
Bez tego bezpiecznika martwa cisza. Nawet przekaźnik nie cyknie.

Autor:  himself [ pn lip 16, 2012 8:57 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

ale rozumiem, ze nowy kabel do pompy pociągnąłeś ? kiedyś u mnie było podobnie, pomogła wymiana przekaźnika i kabla zasilającego do pompy, przekaźnik kupiłem jakiś w elektrycznym za 5 zł

Autor:  STECU [ wt lip 17, 2012 8:56 am ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

dokładnie. własnie miałem ten sam problem i mechanik po miesiącu złożył broń a elektryk zrobił to w pare godzin. powodem był przekaźnik w kabinie kierowcy (po stronie kierowcy przy pedałach masz przekaźniki) mi pomogło...powodzenia!

Autor:  karol4a [ wt lip 17, 2012 11:04 am ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

To była jedna z pierwszych rzeczy, które sprawdziłem :wink:
Przekaźniki, o których mówicie, podmieniłem z drugiej Vitary i nic się nie zmieniło.
Na chłopski rozum kabel też jest ok, bo po podpięciu bezpiecznika od kontroli błędów, prąd idzie i pompa paliwa kręci. :?

Autor:  kostuch [ wt lip 17, 2012 11:23 am ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

karol4a pisze:
To była jedna z pierwszych rzeczy, które sprawdziłem :wink:
Przekaźniki, o których mówicie, podmieniłem z drugiej Vitary i nic się nie zmieniło.
Na chłopski rozum kabel też jest ok, bo po podpięciu bezpiecznika od kontroli błędów, prąd idzie i pompa paliwa kręci. :?


Ale zworka diagnostyczna (w postaci tego bezpiecznika) nie rzutuje na pracę pompy w żaden sposób. Można jeździć autem ze zworką i bez niej jak ktoś ma taką fantazję.
Jeżeli masz taki objaw, to schrzanione jest coś w instalacji. Podejrzewam że ktoś modyfikował wiązkę - miało być pięknie a wyszło jak zwykle :mrgreen:
Schemat w rękę i weryfikacja kabelków oczami/miernikiem.
Ogarniasz zagadnienia z prądem w aucie?

Autor:  karol4a [ wt lip 17, 2012 12:20 pm ]
Tytuł:  Re: 1.6 16v kręci, ale nie odpala

kostuch pisze:
Ale zworka diagnostyczna (w postaci tego bezpiecznika) nie rzutuje na pracę pompy w żaden sposób. Można jeździć autem ze zworką i bez niej jak ktoś ma taką fantazję.

Też się zdziwiłem jak ją podpiąłem...

kostuch pisze:
Jeżeli masz taki objaw, to schrzanione jest coś w instalacji. Podejrzewam że ktoś modyfikował wiązkę - miało być pięknie a wyszło jak zwykle :mrgreen:
Schemat w rękę i weryfikacja kabelków oczami/miernikiem.

Miałem nadzieję, że może magicznie coś innego się okaże, ale chyba rzeczywiście nic innego nie zostaje jak kilka godzin z panem miernikiem. :lol:

kostuch pisze:
Ogarniasz zagadnienia z prądem w aucie?

Szybko się uczę :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/