suzuki.info.pl

ups! zapomnialem o najwazniejszym. przede wszystkim zycze gumpowi, zeby tej kasy wystarczylo

_________________
we who are not as others
suzuki vitara 1,6 cabrio '92 - juz cieszy kogos innego

Nie napinam sie kolego, liczyłem, że sobie odpuścisz bo nie osiągniesz swojego celu.
Wracajac, nie obrażasz mnie, ale niewinnego blacharza, którego na oczy nie widziałeś, a Twoje porównania czasem nie trzymają sie kupy. 800-1000 to cena robocizny. czytałbyś wszystkie moje posty - wiedziałbyś, że części kupuję na własą rękę. Ps. rozumiem, że masz warsztat bądź w takim pracujesz, więc pewnie wiesz jakie są koszty prowadzenia firmy i wiesz jaki ma to wpływ na wycenę. Odnosząc się do tego mógłbym stwierdzić coś w Twoim stylu : Nie masz bladego pojęcia o wycenach, nie bierzesz pod uwagę wszystkich czynników i oceniasz wszystko po okładce. Ale napiszę tylko, że jesteś ignorantem.
Ciekawi mnie ile postów musimy zmarnować, żeby dotarło do Ciebie, że ta dyskusja nie prowadzi do nikąd.


I Ty wiesz to już teraz. Blacharz - jasnowidz

Rozumiem, że jak za pół roku na moim aucie nie będzie korozji przyznasz, że się myliłeś...

_________________
Ehh Suzi Suzi...

Apetyt Suzi rośnie w miarę jedzenia, a ja nie mam sumienia jej odmawiac
Ponieważ po naprawach będzie o niebo lepszą furką postanowiłem zakupić jej jeszcze hard top, na modyfikacje wydam kilka razy więcej niż sa samo autko, ale co tam, niech będzie wyjątkowa

_________________
Ehh Suzi Suzi...

uderz w stol, a nozyce sie odezwa to, co napisalem na koncu tego nieco dlugiego postu mialo byc potraktowane z przymrozeniem oka. co do tamtego zakladu, to ja:
1). sie nie zakladam;
2). nie lubie tego trunku;
3). nie lubie narazac nieswiadomych na niepotrzebne straty.


a czytajac to forum, to na pewno nieraz juz spotkales sie ze zdziwieniem innych uzytkownikow viertarek co do stanu ich pojazdow, np.: widzieli wlasnie nadkola, ze byly baaaardzo zgnite a podloga ... cala.
[mam nadziej, ze wybaczysz mi brak cytatow, ale nie pamietam kto to napisal i nie chce mi sie specjalnie szukac tego tematu, bo zajelo by to za duzo czasu, a moj wlasciwy, ulubiony trunek nie lubi sie za bardzo nagrzewac - 4-8 st. C to jego srodowisko naturalne ].
p.s.
prowokujesz do zrobienia zdjec tej podlogi - nie dam sie namowic. niech to zostanie nigdy nie wyjasnione.

_________________
we who are not as others
suzuki vitara 1,6 cabrio '92 - juz cieszy kogos innego

albo jestes tak pewny swego [i do tego alkoholik ], albo altruista i lubisz upajac innych.

p.s.
oczywiscie ta odpowiedz to znowu zart

_________________
we who are not as others
suzuki vitara 1,6 cabrio '92 - juz cieszy kogos innego

Po co te zabezpieczenia i ciśnienie jak przyjdzie grypa i tak nas vitki przeżyją
Ja progi zeszlifowałem,na to rozcieńczony kwas fosforowy,podkład akrylowy i bitgum,wyszło ekonomicznie ale teraz bym to zrobił ciut lepiej.
brunox jak dobrze pamiętam dałby lepsze efekty
pozdrawiam-

_________________
była kiedyś Vitara '89,1,6 8v z liftem i mt
>>>ZJEEP>>>WJEEP

lepsze efekty dalby kwas fosforowy nierozcienczony
[sorrki za kolejnego kasztana ]

_________________
we who are not as others
suzuki vitara 1,6 cabrio '92 - juz cieszy kogos innego

ja tez - chyba, ze na weselach

_________________
we who are not as others
suzuki vitara 1,6 cabrio '92 - juz cieszy kogos innego

Staszek wypłem właśnie jakieś 4 piwa po pracowitym dniu , tak czytam te Twoje wypociny i tak sobie myśle że te metody to do merca czy lambo ale nie do starych dobrych 4x4 i dziekuje bogu za takich dobze ceniących sie fachowców bo dzieki Wam moge sobie dorobiś za 1/3 waszych cen a nikt jeszcze do mnie nie wrocił z jakimiś reklamacjami. Może kup sobie to lepsze auto wyprawowe i wskocz na te fora snobów z kasą tam Cie pokochają. A my nie mamy kasy ale jeżdzimy cieszymy sie błotem pieknymi widokami i uwielbiamy reanimować nasze sunie. Bo nic tak ni sunie w terunie jak nasze sunie Pozdawiam wszystkich i przepraszam jak uraziłem.....

Zacząłem czytać bo wątek ciekawy ale na koniec zeszło na "fachowców"- to dołożę swoje

Prawdziwego fachowca znaleźć to jak na lekarstwo i przeważnie Ci do których warto auto oddać są skromni i sie nie afiszują a pieniądze biorą rozsądne.Najwięcej jest szczekaczy, którym z mozołem w życiu wszelka wiedza przychodziła i jak już się połapali w którą stronę sie śrubki odkręca i szef - majster przestał ich co róż kopać w d..ę to im sie wydaje że posiedli wiedzę tajemną, otwierają swoje "dziuple" i stroszą pióra. Przez takich pseudofachowców dużo rzeczy robię sam przy autach bo po co mam płacić żeby sie ktoś uczył na moim aucie a ja i tak nie wiem jakie knoty ukrył za moje pieniądze w moim aucie. Jak robie sam to do nikogo nie mam pretensji że sie spieprzy, rdza wyjdzie czy nowozałożony zimmering bedzie ciekł. Kiedyś rozkodował mi sie immobiliser. Fachowcy nadymali się i chcieli 500zł za wkodowanie kluczyków, na alle.. kupiłem interface za 30zł , dwa popołudnia spędziłem w necie czytając różne fora (na polskich jest cięzko znaleźć bo brylują tam właśnie pseudofachofffcy (co to im kolega musi powiedzieć jak to się robi bo przecież żadnego języka obcego nie zna i se w necie po angielsku czy rosyjsku nie przeczyta) i okazało sie że wkodowanie kluczyków zajęło mi później 10minut roboty - jakby któryś z tych "fachowców" chciał to zrobić za 100 czy nawet 200zł to bym nie kombinował. Acha - użyłem do tego darmowych programów i legalnego interface'u - bo wiem że zawsze fachowcy odwołują sie do takich chwytów że ja sobie robię kluczami z marketu a oni w hurtowni kupują 6-razy droższe profesjonalne, że urząd skarbowy, że podatki itd. No i że mają rodziny, które trzeba utrzymać - ja też mam a podatki też płacę.

Stashek, ile zapłaciłeś (+/-) za materiały na zrobienie Twojej Vitarki? O robote nie pytam z wiadomych względów

Ok, to ja se jednak tylko podczyszcze i podmaluje tam gdzie ruda bierze

Odwiedzilem ostatnio blacharza..
Z 3 tygodni robi mu się już jakieś 6 czy 7 nawet nie liczę bo mi się nie spieszy. Jemu również



Blotniki od dłuższego czasu już są dopaswane, czeka je jeszcz podmalowanie i dziura na snorkel


Próg wykonany z profila 100x100 3mm raczej pancerny, górna część zastąpi blacha 2mm dogięta na wzór oryginalnego progu..


Wnętrzności już załatane


Teraz nad tym głowę blacharz drapie

_________________
Ehh Suzi Suzi...

Szybkie pytanie ( nie bedę zakladal nowego tematu )

Czy używając części z mojej V moge zrobić przekładkę z anglikiem LONG ?

Planuje już przyszłość mojej Suzi i wiem już, że żal będzie ją sprzedawać

_________________
Ehh Suzi Suzi...

tak

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80