O rany! A ja myślałem, że moja jest mocno zgnita. Powodzenia. Mnie by się nie chciało.

O! Ja chętnie wpadnę moją vitarką (już po blacharce), może znajdziesz jakąś inspirację. No i pokaże ci jak nie robić niektórych rzeczy... Ogólnie powodzenia, chociaż już zapewne wiesz że walka z rdzą to niekończąca się historia

Przyjrzałem się przedniemu słupkowi i zastanawiam się jak go ugryźć. Trudno będzie wyciąć i wspawać nowe. Jakieś pomysły? Czy nie przejmować się i rżnąć wszystko co rude? Nie chcę zbyt osłabić tych podłużnic, co by mi się druga Vitara nie złamała

Musisz wyciąć całe próchno, inaczej nic z tego nie będzie. Nie tnij wszystkich newralgicznych miejsc, jak ten słupek, na raz - wytnij raka, dorób łatę, jeśli nie dasz rady wyklepać z jednego kawałka blachy, to rób kawałkami i spawaj, dopiero po zaspawaniu przenoś się w następne miejsce, bo faktycznie buda może się zwichrować.
Mnóstwo roboty przed Tobą, powodzenia