suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

Jeden cylinder na off...
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=6&t=4025
Strona 1 z 1

Autor:  moose [ sob paź 16, 2010 7:45 pm ]
Tytuł:  Jeden cylinder na off...

Pierwszy cylinder nie pali, Czasem zaskoczy po 3-5 km, potem znowu kiszka. Spalanie 15-20l/100km. Już się cieszyłem, że jest fajnie, dwa baki wyszły 11l/100km i znowu to samo. Tydzień temu zalałem benzyną, która okazała się katastrofą. Szarpanie, walenie , jazgoty, gaz w podłodze i 250m na obrotach i znowu jakby paliwa nie dostawał. Pompa paliwa ok ale na wszelki wypadek założyłem nówkę ( mech. - gaźnik). W spalinach czuć benzynę, po przygazowaniu wali na czarno i kicha zawzięcie( też na czarno). Ewidentnie nie spala i wywala na zewnątrz.
1) Zapłon?
2) Rozrząd?
Zamówione świece, kopułka, palec , przewody. Ale cóś mi ten zapłon spokoju nie daje, a nie mam gdzie tu sprawdzić aparatu.
O, wpadło mi teraz...sprawdzić iskrę!!!! O ja głupia cipa jak mawiał czerwony kapturek. Rano zobaczę. Jednakowoż temat pozostawię.

Autor:  Bri [ ndz paź 17, 2010 9:11 am ]
Tytuł:  Re: Jeden cylinder na off...

1. Świeca
2. Kabel WN
3. Kopułka rozdzielacza.

Gaźnik masz Mikuni czy dawałeś z Pony? W mikuni wystarczy 1 podciśnienie nieszczelne lub nie podpięte, by były na benzynie efekty jakie opisałeś ;]

Autor:  moose [ ndz paź 17, 2010 5:17 pm ]
Tytuł:  Re: Jeden cylinder na off...

Siedzi z Pony. Optuję za połączeniem świeca - kopułka ale dzięki za przypomnienie o podciśnieniach.

Autor:  Bri [ ndz paź 17, 2010 9:24 pm ]
Tytuł:  Re: Jeden cylinder na off...

W Pony masz pewnie manualne ssanie ;] W mikuni największy problem występował, gdy podciśnienia odpowiadające za automatyczne ssanie były nieszczelne lub nie podpięte prawidłowo :wink:

Raczej tak jak myślisz - elektryka wysokiego napięcia. Dociśnij te fajki... :mrgreen:
Najlepiej na odpalonym silniku, jak Cię pierdyknie - znaczy przebicie :lol:

Zresztą nie będę Tobie tłumaczył co i jak - bo wiem że wiesz :wink:
W końcu my - nieszczęśni gaźnikowcy, musieliśmy sobie jakoś radzić, nie? ;]



P.S mój gaźnik się w końcu "robi" u znajomego "speca". Jaki z Niego "spec"... się okaże.
Jak dobry - powiadomię, osoba potrafiąca wskrzesić Mikuni z pewnością się przyda.

Pozdro. Bri

Autor:  moose [ sob paź 30, 2010 7:03 pm ]
Tytuł:  Re: Jeden cylinder na off...

Jednak kable były dętki :?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/