suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest pn cze 23, 2025 5:18 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: śr lis 10, 2010 10:17 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
Po wymianie rozrządu i zalaniu nowym olejem 10W40 silniczek nareszcie zaczął cichutko pracować, a że auta nie miałem przez ponad tydzień więc pojechałem sobie wieczorkiem na pobliskie bagienka.
Po godzinnej walce zgasiłem na chwilę auto i jak odpaliłem po chwili to strasznie głośno zaczęło coś "cykać". Początkowo pomyślałem, że wpadło coś w napinacz paska klinowego albo wentylator. Jednak jak wysiadłem z auta to usłyszałem, że silnik jak w dieslu chodzi. Po około 20 sekundach cykanie stało się dużo cichsze a silnik już pracował noramlnie cicho.

Kilka razy gasiłem i odpalałem i było tak samo. Ze dwa razy zgasiłem auto na dłuższą chwilę - ok 10 - 20 minut i wtedy po odpaleniu jakby to "cykanie" cichsze było a silnik nie pracował jak diesel. NIe wiem jak jest po całkowitym ostygnięciu bo już mnie nerwica wzięła i wróciłem do domu ale wmawiam sobie, że po dłuższym postoju po odpaleniu pracował ciszej.

Nie wiem czy to cykanie łączyć z głośną pracą silnika? Mi to wyglądało na grechotanie zaworów, ale kolega stwierdził że może na wydechu mam jakieś nieszczelności i po kilku sekundach jak zmienia się temperatura coś się rozszerza i zatyka te nieszczelności? No bo co innego mogło być? Gorący silnik gaszę i za 2 sekundy odpalam to olej przcież wszędzie jest prawda?
Po tych 2 sekundach chyba nie muszą się hydropychacze i napinacze łańcuchów w rozrządzie napełnić?
Pocieszy mnie ktoś? :)

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: śr lis 10, 2010 10:45 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 27, 2007 4:52 pm
Posty: 1433
Lokalizacja: Białystok
Z tego co piszesz wypada na popychacze zaworów.

_________________
2.0 V6


Na górę
Post: śr lis 10, 2010 10:59 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
też tak początkowo myślałem, tym bardziej że wlałem nowy olej, ale popychacze potrzebują aż tyle czasu żeby ucichły?
Nie jestem mechanikiem ale w silniku robi się jakieś tam ciśnienie, pod którym olej wtłaczany jest do popychaczy - zaraz po zgaszeniu auta i po sekundzie odpalenia popychacze by potrzebowały aż z 15 sekund?

Kiedyś jak mi w innym aucie zawory grechotały po odpaleniu to trwało to najwyżej 1-2 sekundy i to po dłuższym postoju.

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: czw lis 11, 2010 9:02 am 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 24, 2009 11:49 am
Posty: 821
czapa (głowica ) w górę - żeby uniknąć potem większych kosztów związanych z urwanymi elementami które podejdą na tłok
bo to wiesz teraz się tłucze a potem urwie spadnie na tłok a amen

_________________
j20a wreszcie kupione


Na górę
Post: czw lis 11, 2010 10:05 am 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
Dziś rano najpierw sprawdziłem olej (czy gdzieś nie wyciekło po wymianie) a potem odpaliłem. Jak był zimny pracował cicho.
Po rozgrzaniu się jak go zgasiłem i ponownie odpaliłem znowu to samo - "cykanie" i praca jak silnik diesla.
PO jakimś czasie ok 20-30sekund gwałtownie wszystko cichnie - tzn silnik zaczyna cicho pracować a to "cykanie" staje się bardzo ciche - wtedy jest coś w takim stylu jakby kamyczki na jakiejś aluminiowej osłonie podskakiwały.
Jak zawory słychać to jest taki bardziej stukot - u mnie wydaje mi się że to coś innego, bardziej klekotanie.

Może jednak rzeczywiście to coś na wydechu puściło skoro na zimnym jest cisza?

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: czw lis 11, 2010 10:11 am 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 05, 2009 9:48 am
Posty: 72
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Będąc dobrej myśli może np osłona na kolektorze gdzieś drga...

_________________
2.0 16V Cambridge ....i nie ma mocnych
http://www.youtube.com/watch?v=DxwGPHYML5Y


Na górę
Post: czw lis 11, 2010 11:08 am 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
A wie ktoś gdzie jest u mnie czujnik Halla? Może to coś ze sterowaniem zapłonem? Wpadło coś do środka i nie w tym momencie iskra idzie? (pewnie głupoty wypisuję? :lol: )
I jeszcze jedno sobie pomyślałem - miałem ostatnio gaz zakładany. Może jakaś uszczelka pod wtryskiem?

Cały czas mnie zastanwia to, że tylko na rozgrzanym silniku to słychać przez chwilę po odpaleniu i to cykanie powiązane jest jakby z zewnątrz silnika.

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: czw lis 11, 2010 11:37 am 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr maja 26, 2010 9:03 pm
Posty: 14
U mnie kiedyś też coś zaczęło rzęzić i klekotać, i myślałem że się silnik zaciera czy coś, a okazało się że osłona od rozrządu lekko się przesunęła i dotykała rolki i przez to był taki hałas, wystarczyło trochę popchnąć całość w stronę silnika:P


Na górę
Post: pt lis 12, 2010 11:13 am 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 10:24 pm
Posty: 261
Lokalizacja: Kraków
Skoro dopiero co wymieniałeś rozrząd to tam szukaj przyczyny .
Może coś z napinaczem nie tak jest a te "kamyczki" to moze być luźny łańcuszek :wink:
Napinacz zdajsie hydraulicznie sie napina.

_________________
Vitara Cabrio 2.0 16v 98r


Na górę
Post: pt lis 12, 2010 3:06 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
przed wymianą rozrządu słychać go było i hałas dobiegał wyraźnie od rozrządu.= i wtedy takie chrobotanie było słychać.

Tym razem jest inaczej - to "cykanie" zaraz pod odpaleniu jest bardzo głośne i dobiega jakby gdzieś z przodu silnika (napinacz paska) ale jak ucichnie to wtedy tak na dwa razy... może i ze środka. Natomiast odgłosy 'diesla' :) słychać spod pokrywy. Nie miałem dziś czasu ale muszę jeszcze spróbować zdjąć pasek klinowy i bez niego odpalić.

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 11:43 am 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
KozioŁ pisze:
Z tego co piszesz wypada na popychacze zaworów.


No i jednak okazuje się, że to najprawdopodobniej popychacze. Zdjąłem pasek klinowy i nic, zdjąłem osłonę kolektora wydechowego, zobaczyłem lekkie pęknięcie i uradowałem się że to jest to, ale niestety po odpaleniu wyraźnie słychać "klekot" pod pokrywą zaworów.
Nawet słuchałem wtryski gazowe, które przez stetoskop słychać wyraźnie, ale po przełączeniu na beznynę przestają pracować, a klekot po odpaleniu słychać zarówno na gazie jak i na benzynie.

Coś mi się wydaje, że ktoś mnie oszukał... skoro po wymianie oleju i zrobieniu ok 70km zaczęły popychacze stukać to kto wie co tam było wlane i czy coś więcej nie wyjdzie.
Chociaż dziś jakby trochę lepiej było. 3 dni temu jak był nagrzany to klekotu nie było ale takie ciche "cykanie" coś jak silnik stygnie, albo kamyki na osłonie aluminiowej. Po odpaleniu przez chwilę to cykanie było bardzo głośne i klekot też był.
Dziś po odpaleniu jest trochę ciszej - krócej trzeba odczekać, żeby całkowicie ucichło a potem już nawet tego cichego cykania nie ma. Może po jakimś czasie wróci do normy? :(
A wie ktoś czy do wymiany popychaczy trzeba zdejmować w tym silniku głowicę?

Akle jest też dobra wiadomość - myślałem że mi łożysko na sprzęgle popiskuje a to popiskiwał jakiś taki, krótki łącznik przy skrzyni, który po psiknięciu wd40 ucichł. :)

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 11:49 am 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 27, 2007 4:52 pm
Posty: 1433
Lokalizacja: Białystok
Możesz spróbować zalać dobry syntetyk i dać im trochę czasu.
Ale jak padły to szykuj dużo kasy i ciesz się, że masz 16 popychaczy a nie 24.

_________________
2.0 V6


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 12:01 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
tzn wlać jeszcze rzadszy niż teraz? Bo teraz nalałem półsyntetyk 10W40 i zacząłem sięobawiać, że może tak się dzieje bo za rzadki. Sugerowałem się kartką od ostatniej wymiany, która była przypięta i według niej był też Castrol 10W40.

Boję się wymieniać popychacze, bo jeśli okaże się że trzeba zdjąć głowicę, to potem następne problemy się zaczną.


Edit: A jest możliwość że to pompa olejowa nie wydaje? I jak olej jest zimny i gęsty to szybciej ciśnienie złapie, a po rozgrzaniu musi trochę pochodzić?

_________________
2.0 16V


Na górę
Post: pn lis 15, 2010 6:57 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr cze 27, 2007 4:52 pm
Posty: 1433
Lokalizacja: Białystok
Jest taka możliwość.
A do wymiany popychaczy raczej nie trzeba zdejmować głowicy.

_________________
2.0 V6


Na górę
Post: wt lis 16, 2010 1:46 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: śr cze 30, 2010 9:48 am
Posty: 61
A jak sprawdzić pompę, ciśnienie oleju i czy ewentualnie jakiś kanalik nie jest przypchany i na górze jest probelm z ciśnieniem?

Bo mi mechanik powiedział, że już nic się nie da sprawdzić i jedynie popychacze trzeba wymieniać...
Tylko że kilka na raz poszło? Bo ten dźwięk to jakby od kilku był, nie od jednego. No i trochę nie mogę się do popychaczy przekonać ponieważ wydaje mi się, że jak jakiś padnie to będzie cały czas stukał a nie przez 30 sekund po odpaleniu ciepłego auta a potem cisza kompletna?

Aha, jeszcze jedno - dlaczego czasami na filtr oleju niektórzy narzekają? W czym może on być kiepski? Bo ja kupiłem jaki mi dali - za 25zł :)

_________________
2.0 16V


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl