suzuki.info.pl http://suzuki.a-ng.eu/forum/ |
|
Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=6&t=5718 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | vonBraun [ wt cze 07, 2011 8:30 pm ] |
Tytuł: | Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
W swojej GV mam zamontowana najprostszą instalację gazową. Na gazie silnik trochę łatwiej gaśnie (np. gdy pomylę biegi, lub gdy ruszam ze zbyt małych obrotów). Niekiedy też gaśnie jeśli jeżdżę jakiś czas na wysokich obrotach, zatrzymuję się i po nagłym dodaniu gazu szybko puszczam pedał. Wtedy schodząc z wysokich obrotów na puszczonym pedale gazu nie zwalnia i nie stabilizuje się jak na benzynie w okolicach 500-800 obrotów, ale obroty spadają dalej - niekiedy aż do zgaśnięcia silnika. Ewidentnie komputer był projektowany na lepsze paliwo. Ostatnio dwukrotnie po przypadkowym zgaśnięciu na gazie miałem problem z odpaleniem. Odpala się zawsze na benzynie, więc teoretycznie nie powinno być problemów, tymczasem po odpaleniu - zresztą z trudem i po dłuższym kręceniu - silnik nie załapuje obrotów na poziomie ok 1000 ale szybko z nich schodzi i gaśnie. Próba "przygazowania" tuż przy odpaleniu - pogarsza sprawę - silnik zaczyna pracować szybko ale bardzo nierówno - samochodem trzęsie, coś tam stuka - na wszelki wypadek po takiej próbie natychmiast wyłączyłem zapłon. Każda z tych sytuacji miała miejsce po jeździe w lekkim terenie, na dużych obrotach, w bardzo upalny dzień, samochodem rozgrzanym już wcześniej "do białości" na obwodnicy, który następnie chwilę postał z kręcącym się silnikiem. We wcześniejszych sytuacjach zgaśnięcie na gazie dawało - owszem - minimalnie dłuższy czas odpalenia na benzynie ale bez takich jak opisane powyżej sensacji. Po odczekaniu około 4-5 minut cały problem znika. Silnik odpala od dotknięcia, po przełączeniu na gaz pracuje równo. Żadna z kontrolek nie informuje o jakiś problemach. Ot zagwozdka. Może moglibyście podać kilka teorii na temat tego stanu rzeczy? Naprawiać coś czy nie? pozdrawiam vonBraun |
Autor: | vaiker [ śr cze 08, 2011 12:05 am ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
zla mieszanka na gazie, moze zbyt bogada, przeprogramowuje ECU, ja bym zaczal od wizytu u gazownika |
Autor: | vonBraun [ śr cze 22, 2011 7:18 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
Problem robi się juz "nieprzejsciowy". Po jakimś czasie po raz kolejny "strzelił" mi gaz. Od tego momentu zaczęło się stopniowo pogarszać. Samochód zaczął regularnie gasnąć na luzie, także w trakcie jazdy gdy puszczam gaz. Po kilku dniach stwierdziłem że filtr powietrza jest otwarty i niedomknięty/musi wywaliło go podczas strzału/. Zamknąłem go ale poprawiło to sytuację bodaj na dzień. U mechanika na komputerze poza moim standardowym "check enginem" wskazującym błąd sondy lambda pojawił się jakiś błąd związany z przepływomierzem. Mechanik ma zamówić przepływomierz-używkę (nowy ponad 3000 PLN) i wymienić sondę lambda. Tymczasowo coś tam poprzestawiał i jeździ trochę lepiej ale zdarza się, że zgaśnie na luzie. Zaczynam zastanawiać się czy to tylko ow tajemniczy "przepływomierz" ktory rzeczywiście -jak tu pisano-niezbyt dobrze znosi "strzały" gazu czy też może taki zawór od obrotów na luzie który nazywaja "silniczkiem krokowym". Chyba zamontuję po tych traumatycznych doświadczeniach sekwencję ale najpierw musi zostać rozwiazany problem silnika aby gazownik nie zgłupiał. Robi się ciekawie... pozdrawiam vonBraun |
Autor: | lukasz.szettel [ śr cze 22, 2011 9:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
miałem podobny problem. najlepiej się uwydatniał jak na biegu jałowym gwałtownie dodałeś gazu. ok 1500obr wskazówka na 0,5 sec zatrzymywała się by po chwili pójść do góry. auto nie chciało przyśpieszać z wolnych obrotów i zimne notorycznie gasło. Pomogło delikatne napięcie membrany w parowniku. Możesz to sprawdzić. ten mechanik chyba trochę przesadza z tym 3k za przepływkę. używki są na allegro za 200zł. ja po takiej wycenie poszukał bym nowego mechanika. |
Autor: | vonBraun [ śr cze 22, 2011 9:31 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
lukasz.szettel pisze: miałem podobny problem. najlepiej się uwydatniał jak na biegu jałowym gwałtownie dodałeś gazu. ok 1500obr wskazówka na 0,5 sec zatrzymywała się by po chwili pójść do góry. auto nie chciało przyśpieszać z wolnych obrotów i zimne notorycznie gasło. Pomogło delikatne napięcie membrany w parowniku. Możesz to sprawdzić. . Problem jest trochę inny - obecnie na biegu jałowym silnik gaśnie na benzynie, w tym na 98oktanach z BP - robi to zostawiony "sam" na luzie gdy go mocno rozgrzeję. Gaśnie też po mocnym rozkręceniu i nagłym hamowaniu jeśli akurat zmieniam bieg i ruch auta nie podtrzymuje obrotów silnika Generalnie ma tendencję do gaśnięcia na benzynie jeśli nie naciskam choćby lekko pedału gazu. Na gazie płynnym nie ma co jeździć bo gaśnie na luzie od razu. W okresie świetności miałem niekiedy za niskie obroty na gazie oraz zdarzało się "przygazowanie" i puszczenie gazu na luzie dawało bardzo szybki spadek obrotów aż do zgaśnięcia. Dzieki za info pogadam z gazownikiem jeśli po zalozeniu sekwencji też bede miał takie problemy. lukasz.szettel pisze: ten mechanik chyba trochę przesadza z tym 3k za przepływkę. używki są na allegro za 200zł. ja po takiej wycenie poszukał bym nowego mechanika. To cena oryginału nowego wg ASO Suzuki, mechanik nie sciemnia. Używki po 200 zdarzają się ale ostatnio częsciej po 300, chyba nie tylko ja mam problem z przepływomierzem "po gazie" pozdrawiam vonBraun |
Autor: | piotrk [ śr cze 22, 2011 9:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
vonBraun stało się to, co się stać musiało, jeśli nie masz sekwencji w silniku MPI, szczególnie w Suzie ![]() montuj sekwencję od razu, przy tej naprawie, nie czekaj, oszczędzisz na przepływomierzach w przyszłości. Jeden strzał i po przepływomierzu, niestety, montowanie starszej instalacji niż sekwencja w takich silnikach to pomyłka ... |
Autor: | vonBraun [ śr cze 22, 2011 9:41 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
piotrk pisze: vonBraun stało się to, co się stać musiało, jeśli nie masz sekwencji w silniku MPI, szczególnie w Suzie ![]() montuj sekwencję od razu, przy tej naprawie, nie czekaj, oszczędzisz na przepływomierzach w przyszłości. Tak wiem, nie włączę juz gazu po tej naprawie, do czasu zamontowania sekwencji - ma byc tańsza o koszt zbiornika, który da sie wykorzystac - kolo 2000 PLN Gaz ten dostałem w spadku po poprzednim właścicielu, a moją czujność ukoiła prawie dwuletnia bezawaryjna "półdarmowa" jazda i śmiesznie niskie koszty obsługi serwisowej. piotrk pisze: [Jeden strzał i po przepływomierzu, niestety, montowanie starszej instalacji niż sekwencja w takich silnikach to pomyłka ... Mój przepływomierz wytrzymał co najmniej 4 strzały w swojej historii ![]() pozdrawiam vonBraun |
Autor: | vaiker [ śr cze 22, 2011 10:34 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
ILE ?! http://allegro.pl/ac-stag-200-4-tomaset ... 64957.html 690 zlotych kosztuyja podzespoly zeby przerobic Twoj analogowy gaz na sekwencje, jak si euprzesz to sam to zmontujesz,, pelna dokumentacja po polsku |
Autor: | lukasz.szettel [ czw cze 23, 2011 9:21 am ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
jakoś i tak cały czas mówisz o kosmicznych sumach. ja suzuki uważam za auto śmiesznie tanie w eksploatacji mimo że kupuje tylko części made in japan (drugie auto w domu to saab93 i nawet do niego nowa przepływka ok500zł kosztuje, a części ogólnie do niego są cholernie drogie) zadzwoń do firmy jambor (034 361 15 94 -częstochowa) ja tam kupuje części do suzuki, mają części tylko do aut japońskich. sprawdź u nich, jeżeli istnieje nowy zamiennik to oni powinni go mieć. myśle że z wysyłką też nie powinno być problemu, chyba że tak, to ja to załatwie. |
Autor: | himself [ czw cze 23, 2011 12:32 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
dokladnie nie ma sie co dziwic ze auto tak sie zachowuje jak nie ma w nim sekwencji ![]() |
Autor: | vonBraun [ czw cze 23, 2011 1:16 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
lukasz.szettel pisze: jakoś i tak cały czas mówisz o kosmicznych sumach. . Jak dotąd o części pytałem u autoryzowanych sprzedawców suzuki oni zaś szukali w katalogach "fabryki", i zwykle były to sumy przerażające. Głupi reflektor przeciwmgłowy kosztuje tam ponad tauzena, podobnie pompka do przedniego napedu - ok.1200 PLN. Obie części ostatecznie kupiłem u "złomiarzy" za wielokrotnie niższą cenę. lukasz.szettel pisze: zadzwoń do firmy jambor (034 361 15 94 -częstochowa) ja tam kupuje części do suzuki, . Dzięki za namiar Na ich katalogu nie ma chyba częsci do mojego modelu http://jambor.katalogazja.pl Ale zadzwonię jutro, może będą umieli znaleźć. pozdrawiam vonBraun |
Autor: | lukasz.szettel [ czw cze 23, 2011 1:28 pm ] |
Tytuł: | Re: Przejściowy kłopot z odpaleniem po zgaśnięciu na gazie |
ja w tym katalogu też nie bardzo potrafię coś znaleźć. zadzwoń. nie gwarantuje sukcesu, ale do tej pory wszystkie potrzebne mi części mieli na stanie. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |