Auto to GV I w wersji XL7 z silnikiem 2.0 HDI. Mam problemy przede wszystkim z wrzucaniem biegów.
Gdy jest cieplej (powiedzmy co najmniej 20 stopni) i zrobię parę kilometrów to pojawiają się problemy z wrzucaniem biegów, różnych. Jak już się przytnie to albo muszę mocniej dopchnąć drążek zmiany biegów albo puścić sprzęgło i wcisnąć jeszcze raz. Jak jest chłodniej to raczej nie ma takiego problemu albo jest o wiele mniejszy.
Sprzęgło generalnie chodzi ciężko i trzeba je do końca dopchnąć żeby wrzucić bieg, jak je puszczam to bierze wysoko.
Z innych objawów to na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu (auto jest na luzie) to słychać tarcie ze sprzęgła/skrzyni, jak wcisnę sprzęgło to tarcie znika.
Ponadto jak mam luz na reduktorze to nie bardzo mogę wrzucić wstecznego nie wciskając sprzęgła bo słychać zgrzyty. Jak już wrzucę, na tym luzie, wsteczny (z wciśniętym sprzęgłem) i puszczę pedał sprzęgła to auto nie rusza ale słychać tarcie. Podobnie, ale trochę ciszej jest gdy chce wrzucić 5 przy luzie na reduktorze, na innych biegach jest ok, wchodzą bez użycia sprzęgła.
Jak pewnie wiecie
sprzęgło jest tu hydrauliczne, nie widzę żeby coś wyciekało i przy pedale jest już na maksa podkręcone.Sądzicie, że to problem sprzęgła czy raczej skrzyni biegów? tak czy siak bez zdjęcia skrzyni i sprzęgła chyba się nie obejdzie...?
Z góry dzięki za zainteresowanie
.
