suzuki.info.pl
http://suzuki.a-ng.eu/forum/

brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=7&t=8548
Strona 1 z 1

Autor:  janodzier [ czw paź 04, 2012 7:22 pm ]
Tytuł:  brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

hej hej... witam;) zapisałem się na forum, bo od niedawna stałem się posiadaczem Suzuki Vitara Cabrio z 91roku. Niestety okazało się, że napędy nie działają tzn przedni się nie załącza. Kontrolki się zapalają- koło 20-30km/h coś zaczyna wyć, myślałem wcześniej że to właśnie to cudowne 4x4 ale niestety dziś się przekonałem że przód wo gule nie ciągnie. Skręciłem na mokrą polankę, zatrzymałem się, włączyłem napęd, ruszam i zamieliło tyłem RAZ DRUGI i koniec ZALEGŁEM. Liczę na wskazówki od doświadczonych;) pozdrawiam

Autor:  kacjen [ czw paź 04, 2012 7:23 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

Uzupełnij profil, przywitaj się gdzie trzeba.
Co ze sprzągiełkami w piastach? Jakie masz?
Skąd dobiega wycie?

Autor:  Babok [ czw paź 04, 2012 7:25 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

jeżeli masz manuale, wystarczy je przekręcić ?

Autor:  marirus [ czw paź 04, 2012 7:42 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

kacjen pisze:
Uzupełnij profil, przywitaj się gdzie trzeba.
Co ze sprzągiełkami w piastach? Jakie masz?
Skąd dobiega wycie?
Przecież się przywitał w odpowiednim dziale :wink: a temat nie pasuje do niego :roll:
Vitka nowemu! Skądkolwiek jesteś :D

Autor:  kacjen [ czw paź 04, 2012 7:49 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

Mój błąd - :oops:

Przenosimy temat.

Autor:  janodzier [ pt paź 05, 2012 5:43 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

sorki że się nie przywitałem wczoraj. Sfilmowałem się przez ten napęd i chciałem informacji uzyskać jak najszybciej. Dziś sprzęgiełko juz rozebrałem, było suche, brudne i wcale nie pracowało do tego zerwany pierścień zabezpieczający przegub (wogule to on też ma luz sam w sobie;( co do sprzęgiełka to rozebrałem całkowicie , wyczyściłem , nasmarowałem- chodzi elegandzko ale według mnie zęby są już wyrobione bo po założeniu i po włączeniu napędu robi się wielki szum , odgłos z strony prawej przód takie trrrwwuuuu.
pytanie: czy wymiana przegłubu i sprzęgiełka wystarczająco pomoże ? Czy jeszcze ten mechanizm w którym chodzi przegub jest do wymiany? Jestem dość słaby, pierwsza terenówka - mam nadzieję, że z Waszą pomocą coś osiągnę;) pozdrawiam

Autor:  janodzier [ pt paź 05, 2012 8:27 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

dobrze byłoby gdybym mógł porównać dobre od zużytego sprzęgiełka

Autor:  kacjen [ pt paź 05, 2012 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

Tttttrrrrrfuuuuu to bycmoze tuleja z fosfobrązu która podtrzymuje półoś od wewnętrznej strony piasty. To daje taki bucząco telepiacy dźwięk.

Autor:  BARTEK W. [ sob paź 06, 2012 2:03 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

Ale słychać to raczej zimą gdy dostanie się tam woda i zamarznie, jak ta tuleja się wyrobi to odczuwalny jest dość spory luz na półosi

Autor:  janodzier [ pn paź 08, 2012 8:51 am ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

słychać to tylko po włączeniu napędu z prawej strony. Dzwięk przeskakujących zębów.Samo sprzęgiełko wygląda ok ale te zęby na tej osłonie w którą wchodzi sprzegiełko

Autor:  mike608 [ pn paź 08, 2012 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

mi przód też tak robił, okazało się że wszystko zmielone w moście:)

Autor:  janodzier [ wt paź 09, 2012 10:31 am ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

oby nie było żadnej mielonki ale cholera bez sprzegielka też burczało, aż w końcu przestało. Chyba całkiem się skichało, cokolwiek to było;( teraz niestety na podnośnik do warsztatu i będę bez transportu do pracy bo przecież na zimę muszę mieć sprawne napędy!!!

Autor:  janodzier [ śr paź 10, 2012 8:03 am ]
Tytuł:  Re: brak przedniego napędu SUZUKI VITARA 91r Cabrio

janodzier pisze:
oby nie było żadnej mielonki ale cholera bez sprzegielka też burczało, aż w końcu przestało. Chyba całkiem się skichało, cokolwiek to było;( teraz niestety na podnośnik do warsztatu i będę bez transportu do pracy bo przecież na zimę muszę mieć sprawne napędy!!!



no i ok, jednak sprzęgiełko. Dzięki Przemas601

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/