lysykrzysiek pisze:
Dzien dobry jestem krzysztof

A wiec tak chcemy kupic swoja pierwsza terenowke i wybor padl na vitare w longu . Wspolnie z kobietom jezdzilismy pajero 2 lw longu u brata 3.0 v6 187 km .Dlaczego wybralismy vitare a bo kobiecie bardziej pasuje ano myslismy ze bedzie troszke mniej palic jak pajero w 3.0 . Znalazlem takowa
http://olx.pl/oferta/suzuki-grand-vitar ... 7af1bd8fa6 . Chcemy w automacie i w benzynie tylko v6

moze ktos cos powie o tej . Dzwonilem do pana z ogloszenia niby ok lekka rdza na blotnikach tylnych rama ponoc jak dzwon pan powiedzial ze mlotem mozna walic

. Ogolnie mamy na auto -5-6 tys zl
Na pewno musisz podjechać i pooglądać, nie wiem jak daleko tam masz, bo nie masz wpisanego do profilu. ;d Weź tą Vitare do jakiegoś warsztatu na podnośnik, młotek i każdy centymetr ramy przetrzepaj (skoro pozwolił...

). Zwróć uwagę na mocowania budy, miejsca przy zderzakach, wymacaj nadkola przy poszerzeniach plastikowych, sprawdź co to znaczy "lekka rdza" przy tych błotnikach, żeby nie było, że rękę na wylot przekładasz.

Od strony silnika to na pewno go odpal i posłuchaj czy rozrząd nie hałasuje, bo inaczej czeka Cię troszkę większy wydatek. Sprawdź czy napędy działają, tym bardziej teraz masz okazję, bo wszędzie śnieg leży.

Auto sprowadzone, czyli Pan sprzedawca pewnie za dużo o nim nie wie, więc byłbym ostrożny, jak masz jakiegoś znajomego mechanika to weź go ze sobą, co 2 pary oczu to nie jedna.

Moją uwagę przykuły wszędobylskie naloty pod maską, np. na rozpórce. Jeżeli auto jest na prawdę takie jak mówi Pan sprzedawca to za tą cenę jest to rodzaj okazji... Ale jeżeli ma dziury na wylot to już nie.

Gdybyś miał blisko to fajnie, gdybyś podjechał i po obserwacji dokładniej Nam opisał co przykuło Twój/Wasz wzrok.
