suzuki.info.pl

Witam

Panowie, przepraszam Panie i Panowie Poszukuję pilnie dobrego mechanika, który ogarnie mi Vitarkę !
Oddałem do miejscowych mechaników z okolic Tarnowa Vitarkę na wymianę sprzęgła, uszczelnienie misy olejowej i skrzyni biegów, czyli zabiegi raczej nie skomplikowane. Finał tego taki, że mi to poprawiali i spier.... . Jest masakra, dalej cieknie to tu to tam, sprzęgło chodzi jakby świerszcze cykały i szarpie czasami na pół sprzęgle, a dodatkowo kto wie co tam jeszcze może być (Choć z nowej diagnozy wynika iż możliwa jest wada sprzęgła). Chciałbym oddać moje auto w ręce, które leczą. Do kogoś kto zrobi to dobrze i nie będę się później bujał jak po naprawie moich macherów. Najlepiej do kogoś kto zna się trochę na Vitarach. Model to Vitara Long 2.0 V6 z 1998 roku. Nie tyrana w błockach, auto w miarę zadbane.
Możecie kogoś mi polecić, jak pisałem jestem z Tarnowa, ale nie będzie problemem podjechać gdzieś dalej. Jeśli ma to być zrobione jak należy, to mogę się poświecić, byleby też nie przesadzić z kilometrami

Kontakt do mnie na priv, lum mail: marcin_s84@o2.pl

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Marcin

Jeśli 80km to nie za daleko, to w Kolbuszowej masz Ozimka.

_________________
Samurai 90' Soft Top, JSA0SJ700********, 1.6 8v, 15x7 ET-25, Malatesta Kaiman 235/75R15, BodyLift 45mm, lovells + profender, Escape EVO EWB, cdn.

Są chłopaki z Tarnowa na forum. Napewno Ci podpowiedzą gdzie serwisować Vitarke. Te rzeczy, które wymieniłeś dobrze ogarnie Ci każdy rozgarnięty mechanik samochodowy, niekoniecznie ten od 4x4.
Jest DYFER 4x4 z Tuchowa - zapytaj ich gdzie serwisować Vite.

_________________
Long 1.6 16V automat. Lift Hunter 4", body Radzik 5cm, blokada LR1532, kółka 30" Federal COURAGIA MT - był
jest Granda 2.0 HDi 2005

Dzięki za porady.

Napisałem do Dyfer 4X4 z Tuchowa, może coś polecą. Nie wiem jak znaleźć tych ludzi z Tarnowa, bo aż tak często nie siedzę na forum, ale postaram się poszukać

Witam serdecznie.
Poszukuje kompetentnego mechanika do Vitary 2.0 v6 z 98r
problem złożony i oczywiście próbowałem sam usunąć usterkę ale tylko uszkodziłem bardziej
Opiszę po krótce:
vicia brała prąd ponad 1.3A doszedłem do tego że na bezpieczniku FI 15a (pompa paliwa-tak wyczytałem na forum)
woziłem więc miernik i jak przystało na wojownika zabrałem się do pomiarów po zlokalizowani przekaźnika dalsze pomiary.
w końcu wpadłem na pomysł że podłączę amperomierz do gniazda przekaźnika żeby sprawdzić czy pompa paliwa daje obciążenie czyli chodzi.
po tym moim eksperymencie niestety: auto nie odpala pali bezpiecznik po załączeniu klimy pompa nie pompuje i chyba niema iskry. Masakra nie wiem co dalej chyba dość napsułem Pomóżcie proszę.

A skąd ten supermechaniksuper miałby być?

_________________
XL7 2,7 V6 form Juesej.

No fakt okolice Grudziądza z tego wszystkiego się zakręciłem. Przepraszam

witam po przerwie eureka doszedłem do przyczyn usterek może to komuś coś podpowie to opiszę mianowicie:
- na paliwie zapalał się czek jak gasło ssanie a ja zdejmowałem nogę z gazu na kompie błąd że niby wtrysk leje
= w rzeczywistości przebicie na jednym z tych krótkich przewodów zapłonowych.
- pobór prądy = przebicie na przewodzie od LPG pod autem taki czerwony kabelek do butli "idzie"
- no i 51 czujnik położenia wału lub jego obwód = niestety wymiana modułu zapłonowego tylko używka ze szrotu ok 100zł
- stycznik nie załączał zapłonu = tu pomoc profesjonalisty obszedł sterowanie założył jakiś przekaźnik i jest ok
- przepalał ni się bezpieczniak od klimy = wentylator klimy stanął niestety zatarty wymiana 80zł szrot
Teraz vicia fryka aż miło i ze 20 koni więcej ma. A bym zapomniał zapieczone linki ręcznego miałem i troszkę hamowały auto napęd na tył nie odczuwalne to było ale zawsze jakiś opór Pozdrawiam .