vonBraun pisze:
Prawa klema obsypana jakimś zielonkawym (zresztą w ładnym odcieniu) proszkiem. Przeczyściłem. Środek akumulatora pokryty jakimś proszkiem dla odmiany białym. Wyczyściłęm. W międzyczasie dowiedziałem się od taksówkarza, że trzeba sprawdzić poziom płynu. Było go mało - widać było jakieś bebechy.
powoli rozglądaj się za akumulatorem ...
vonBraun pisze:
Ładuję prądem 6A (mogę jeszcze 3A jakby co).
za duży prąd. Jak aku 45Ah, to "wg. dobrej praktyki" prąd max. 4.5A. Im mniej, tym lepiej. Ale temu akumulatorowi to już nic nie zaszkodzi

vonBraun pisze:
chcę dołożyć do Suzi jakieś dodatkowe światło z tyłu lub szperacz, a latem będę używał w aucie laptopa z łądowarką samochodową.
Zwykły akumulator, seryjny spokojnie da sobie z tym rade. Warunek: musi być sprawny

. Jak Ci się uda ciut większy wymiarami pasujący kupić, to fajnie

vonBraun pisze:
po powrocie do domu i zgaszeniu silnika włączałem je dwukrotnie przez 15-20 minut aby osuszyć reflektor. Woda się ulotniła ale akumulator się wypstrykał.
to już wcześniej był trup

takie coś nie powinno mu zaszkodzić.
vonBraun pisze:
Proszę o informację jak podłączyć woltomierz aby sprawdzić czy na zgaszonych odbiornikach nie "ulatnia" mi się prąd - w szczególności czy akumulator ma być podłączony czy nie.
Nie woltomierz, tylko amperomierz. Odpinasz kleme "-" i wpinasz szeregowo amperomierz (między kleme, a akumulator), zamykając w ten sposób obwód. Pamiętaj, by amperomierz nastawić na max. zakres, a potem, jak nic nie pokaże, zmniejszać na bardziej dokładny. I wyłącz wcześniej wszystkie odbiorniki, kluczyk ze stacyjki też wyjmij i pozamykaj drzwi

.
vonBraun pisze:
I Jak sprawdzić "czy jest łądowanie przy akumulatorze"?
po odpalaniu silnika akumulator powinien mieć napięcie około 14.4V. Jak zgasisz, to mniej, ponad 12V. Napięcie mierzymy woltomierzem, dotykając 2ch podłączonych klem ("+" i "-") jednocześnie.
_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu

... i skośnookie 4x4 innej marki
