Vitka.
Głod adrenaliny doprowadził do realizacji projektu Buggy.
PO wielu godzinach pracy powstal pojazd który dostarcza mnóstwo frajdy.
Nie potrzebuje ciezkiego terenu, wystarczy mu polniak, lub łąka.
Rama to australijska Pirania, zmodyfikowana pod moje potrzeby.
Silnik ze skrzynia pochodza ze swifta 1,3.
Zawieszenie na podwojnych wachaczach przód/ tył.
Amortyzatory przód pochodza z motocykla enduro, a raczej z dwóch jako że to tylne centralki.
Amortyzatory tył to mój projekt, coilover, amory de carbon z LR.
Hamulce tarczowe x4.
Przekladnia kierownicza skrócona, dodatkowo skrócone wąsy.
Pasy szelkowe Schrott.
Kierownica Momo
Fotel kubełkowy No name
Sprzegło sterowane hudraulicznie.
Opony z quada, rozmiar 25x12x8 i 25x12x10
Felgi przod, maluchowe, poszerzone do 8"
Felgi tył: obrecz malucha poszerzona do 10", srodek ze swifta
I wiele innych pierdół.
A zaczeło sie tak:
Jako ze nie było czym zagiąc rury o takim promieniu zastosowałem kolanka, dodatkowo wpusciłem spasowana rurke w połaczenie, całosc dokładnie spawajac:
Koła, o dziwo po poszerzeniu były bardziej proste niz przed
Potem prace potoczyły sie tak szybko ze nie zdązyłem porobic zdjęć
Szybki montaz i gotowe:
Ile kosztowało?, troche, da się przezyc.
Szybko jezdzi?, ja wiem, 130km/h, po wyjebach i cały czas trakcja.
Fajna zabawa?, terror, kazdy kto choc raz polata długo nie moze przestac przezywać
POzdrawiam.
ps, wkrótce rozpoczne prace na kolejnym