list mojej kobity do centrali peugota :
------------------------
Witam Państwa!
Ta wiadomość może wydać się Państwu trochę dziwna lub wręcz obraźliwa za co z góry przepraszam. W dniu dzisiejszym tj. 30-12-2011 r wybrałam się do Państwa dealera - firmy "RIA PEUGEOT UŻYWANY GWARANTOWANY- PEWNE UŻYWANE AUTA Z GWARANCJĄ, Jamnica 160, 39-410 Grębów" w celu zakupu Peugeota 307, którą to ofertę znajdziecie Państwo pod poniższym linkiem:
http://otomoto.pl/peugeot-307-1-6-110km ... 45799.htmlAuto chciałam kupić razem z bratem, który kontaktował się przecież z autoryzowanym przedstawicielem Peugeota w Polsce, więc wydawało mi się że wszystko będzie w porządku, przejedziemy się autem i kupujemy. Niestety tak się nie stało. Zapomniałam nadmienić, iż po ten model Peugeota jechaliśmy aż z Nowego Sącza oddalonego od Jamnicy o 177 km (ryzyko, które wydawało nam się że będzie się opłacało). Niestety było inaczej. Będąc na miejscu poprosiliśmy o dowód rejestracyjny samochodu, na którym ku Naszemu zdziwieniu okazało się że auto nie jest zarejestrowane jako osobowe, a jako CIĘŻĄROWE ? ani w ofercie umieszczonej na Internecie ani też podczas kilku wcześniejszych rozmów telefonicznych nikt Nas o tym nie poinformował, a uważam to za duże uchybienie. Jest to jedna z podstawowych i najważniejszych informacji, ponieważ dla mnie ważne jest aby auto mogło przewozić 5 pasażerów, a nie 4. Oczywiście można potem przy rejestracji zmienić jego przeznaczenie, ale wiąże się to często z kłopotami i dodatkowymi opłatami.
Kolejnym punktem, który Nas zaniepokoił był BRAK KARTY POJAZDU, dealer posiadał tylko oświadczenie o jej zagubieniu przez właściciela. I znowu niestety w sądeckim Urzędzie zarejestrowanie auta bez karty pojazdu jest prawie niemożliwe. W dodatku na karcie pojazdu widnieją ewentualne wpisy o zastawach bądź inne ograniczenia co do swobody dysponowania pojazdem, więc jej brak to duże ryzyko dla kupującego.
W prawdziwy zachwyt wpadliśmy oglądając opony Peugeota, które ku Naszemu rozbawieniu sprzedawca zachwalał jako dobre , bo to z nimi auto zostało zakupione 10 lat temu, o ile dobrze pamiętam wyprodukowane były w 42 tygodniu 2001 roku. Jak można zachwalać 10 letnie opony, w dodatku z widocznymi wybrzuszeniami?
Na ten konkretny model i 177 km wycieczkę zdecydowaliśmy się ze względu na niski przebieg samochodu ? ok. 90 tys. km zagwarantowany przez dealera - firmę RIO oraz jak sprzedawca powiedział wygląd auta, które jest idealne - ?igła?. Idealna igła okazała się autem porysowanym,
z urwanymi mocowaniami przedniego zderzaka, z przodu nawet malowanym jego fragmentem.
I choć naprawdę przyjechaliśmy po to, żeby kupić auto, to nie udało się. Byliśmy zdenerwowani i zdegustowani ?jakością? oferty i porównaniem jej z rzeczywistością.
Zdaje sobie sprawę iż oferta internetowa nie jest ofertą w rozumieniu przepisów prawa handlowego, ale uważam, że nie powinno się w niej zatajać pewnych informacji, takich jako to, że auto jest zarejestrowane jako ciężarowe lub brakuje karty pojazdu.
Ciekawe były również domysły dealera, który stwierdził na podstawie OFERTY HANDLOWEJ (a nie faktury czy paragonu potwierdzającej wykonanie usługi) , że w samochodzie był wymieniany rozrząd. Pracownik RIO sprawdził również historię przeglądów i napraw w serwisie i znowu ku Naszemu zdziwieniu okazało się, że po 15 tys od wymiany tarcz hamulcowych rant wynosił ponad 2 /mm/. Nie potrafił Nam wytłumaczyć z czego to wynika.
Generalnie uważam, iż Państwa dealer chciał wcisnąć auto komuś kto się nie zna na motoryzacji i specjalnie zataił informacje o tym, że auto jest ciężarowe, a brak karty pojazdu mu nie przeszkadzał. To nie on tłumaczyłby się jednak przed Sądeckim Wydziałem Komunikacji.
Bardzo chętnie kupimy Peugeota i to od Państwa dealera, oby tylko jego opis był adekwatny do stanu faktycznego.
--------------------------
mam jazde bo wlasnie szfagier przyszly mnie beirze jako specjaliste do ogladania tych aut, on troche pedant, smieje sie z neigo ze dla niego jeszcze nie wyprodukwoali auta na swiecie, on by chcial nowe z salonu za 10 tys, ale z drugiej strony jak widze sciemy ktore wala handlarze to az mi przykro sie robi, juz wiem czemu moj abordowa sie w 3 dni sprzedala . . . a ztym puegotem to juz byla taka jazda ze sprzedawca zwyczajnie uciekl po moich paru pytaniach, ciekawe co odpowie centrala po przeczytaniu maila ; ]