A ja się zastanawiam zawsze komu Ci handlarze- oszuści sprzedają auta.
1- sprawdź stan blach jak Ci koledzy piszą
2- ja mam w swoim x-90 210tys km na liczniku i silnika nie słychać
Jak sprawdzić napędy - ja jak kupowałem to
- po pierwsze - rozpędziłem autko z włączonym tylko tyłem do 100-110km
- po drugie znalazłem sobie kawałek piaszczystej drogi, włączyłem 4x4 i przejechałem sobie z 1km, to samo z redukcją
- po trzecie -znalzałem sobie 25cm kraweżnik, podjechałem na styk prostopadle na włączonym 4x4 z redukcją i po puszczeniu sprzęgła pozwoliłem mu się wspiąć albo przynajmniej pomielić przednimi kółkami (zalezy od opon i tego co jest pod kołami czy wjedzie czy pomieli kołami
ale jak ufasz Panu handlarzowi to po co te wszystkie próby? przecież jest ksiązka serwisowa, przebieg mały no i przecież by Ci Pan handlarz nie kłamał, bo niby po co. W Polsce 90-kilka procent to rzymskokatolicy a kłamać i oszukiwać nie wolno - to taka przeciwwaga dla tego że w Niemczech to każdy ma po 3 auta aby do kościoła co tydzień innym jeżdzić, drogi są tak dobre że nawet po milionie kilometrów auto jest jak nowe, no i przecież nikt w Nimeczech aut nie szpachluje ani liczników nie kręci, bo tam sami uczciwcy są.
